Czy pies może zjeść smażonego kotleta?

No przecież nie wyrzucę! Zobacz, jak się oblizuje! Daj mu, to tylko kawałek, będzie mieć radochę.

W wielu domach można usłyszeć takie słowa, zwłaszcza po niedzielnym obiedzie. I choć dawanie psu resztek ze stołu wciąż jest na porządku dziennym, to jednak naprawdę nie warto tego robić. Nawet kawałek smażonego kotleta może Twojemu psu po prostu zaszkodzić, o czym więcej przeczytasz w naszym poradniku.

Co jest nie tak ze smażonym kotletem?

Smażone kotlety, podobnie jak inne produkty z obiadu, to źródło tłuszczów, a także przypraw. Taki posiłek nadmiernie obciąża psią wątrobę i trzustkę, mogąc w skrajnym przypadku skutkować zapaleniem jednego z tych organów – i nie jest to wcale scenariusz nierealny.

Z kolei przyprawy, które dodajemy np. do kotleta, takie jak sól, pieprz czy czosnek, mogą być dla psa wręcz toksyczne.

Osobną kwestią jest panierka – ta już w ogóle nie powinna znaleźć się w psim jadłospisie, ponieważ jest ciężkostrawna, co zwykle kończy się albo biegunką, albo zatwardzeniem.

Potencjalne skutki podania psu niewinnego kotleta

Nawet mały kawałek kotleta, który został np. po dziecku, nie powinien trafić do psiej miski. Takie mięso należy wyrzucić lub zostawić na następny dzień do odgrzania.

Choć pies zje kotlet ze smakiem, to skutki takiej rozpusty mogą być naprawdę nieprzyjemne, obejmując wspomnianą biegunkę, zatwardzenie, wymioty, ból brzucha czy zapalenie trzustki/wątroby.

Z kolei regularne podawanie psu smażonych, tłustych produktów z pańskiego stołu, jest prostą drogą do nadwagi i otyłości u pupila.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie