Wielu właścicieli decyduje się na samodzielne przycinanie psich pazurów. Nie jest to trudne, natomiast wymaga wprawy i ostrożności. Pamiętajmy, że pazury psa są silnie unerwione, dlatego zbyt krótkie przycięcie wywoła ból i może spowodować obfite krwawienie z rany. Co robić, gdy już do tego dojdzie? Oto kilka wskazówek.
Pies może bardzo cierpieć z powodu bólu wywołanego zbyt krótkim przycięciem pazura, dlatego w pierwszej kolejności należy go uspokoić i nie dopuścić, aby np. uciekł na dwór. Oceniamy skalę problemu i jeśli ranka jest niewielka, to pozwalamy psu ją po prostu wylizać. W przeciwnym razie trzeba pomóc zwierzakowi.
Zawsze warto to zrobić w przypadku większych ran, nie czekając, aż pies sam ją sobie wyliże. Można zastosować np. Octenisept. Zapobiegnie to infekcji i przyspieszy gojenie się rany na pazurze.
Co prawda trudno będzie przykleić plaster na pazur, zwłaszcza przy niespokojnym i ruchliwym psie, ale warto przynajmniej zabezpieczyć ranę gazikiem i obandażować psu łapę. Chodzi nie tylko o ochronę przed brudem, ale też o uniknięcie zakrwawienia całej podłogi czy mebli – zbyt krótko przycięty pazur może obficie krwawić.
Przez co najmniej 2-3 dni kontrolujemy stan pazura. Jeśli rana się ładnie zagoi, pies nie będzie mieć problemów z chodzeniem i przestanie wylizywać pazur, to można uznać, że kryzys został zażegnany. Jeśli jednak zauważysz, że rana nadal się „paskudzi”, pojawi się ropa, a w dodatku pies jest osowiały i np. odmawia jedzenia, to jak najszybciej udaj się z pupilem do weterynarza. Być może konieczne będzie podanie antybiotyku.