pytanie:
Chciałam zapytać o żywienie wyjątkowo wybrednego Yorka. Pies waży 2,5 kg, ma 2 lata, jest bardzo wesoły, lubi szaleć, ale dużo czasu tez przesypia.
Zwykle dostawał karmę suchą Royal Canin dla Yorkow, która zawsze była w misce (gdyby zgłodniał, a nie miał karmy mokrej), kiedyś podjadał chętnie-teraz nie rusza. Dostawał tez puszki, bo nauczył się jeść od kota -Winston (z Rossmana), dawałam mu wiec wersje dla psa bo chociaż to jadł. Teraz nie chce, poza tym juz nie mieszka z kotem. Zwykle jak tylko miał konkurencje do miski to jadł jak szalony, teraz czasem działa jak usłyszy ze ktoś idzie, zaczyna szczekać i zjadać karmę, ale to najwyżej 1-2 kęsy. To samo jak sie go postraszy ze zabierze sie mu karmę. Dostawał także na zmianę z Winstonem gotowaną wątróbkę drobiowa, mięso wieprzowe, z kurczaka, gotowane i surowe. Podjadał sałatę, jabłka, ser żółty. Szaleje do tej pory za serem pleśniowym niebieskim, ale z uwagi na cenę nie dostaje często. Podaję mu preparat witaminowo-mineralny, bo zaczynał lizać meble, wykładziny. Zawsze przybiega jak szalony jak grzechoczę pudełkiem z tabletkami i otwiera pyszczek żebym mu podała. Smakołykiem zasadniczym sa patyczki Winston ze zwaczami wolowymi za które sie turla. Daje tez uszy wędzone. Problem jest taki , ze jak mu nawet ugotowałam wieprzowinę chuda z marchewka, albo kaszankę z makaronem to nie rusza tego. je tylko surowe mięso, albo wędlinę czy ser , gotowane jajko czasem, ale nie zawsze i wtedy to schnie w misce nawet jeśli tydzień temu zjadł to ze smakiem. Boje sie ze będzie niedożywiony, mimo ze ma karmę w misce. Nie daje mu juz nic z reki bo było jeszcze gorzej. Prosze o pomoc. Kasia
odpowiedź:
Witam. Pies to nie człowiek i dlatego nie należy przekleić tak wiele zachowań i doznań ludzkich na psa. Z opisu jego diety i zachowań, podejrzewam że pies nie doznał nigdy głodu, nawet na chwilkę. Doskonale wie że dostanie nie tylko to na co zasłużył, ale i wiele innych dodatków, które nie tylko zaspokoją głód fizyczny, ale i psychiczny. Podana dieta nie powinna zawierać co najmniej 50%składników podanych przez Panią. nie prowadzi się karmienia z ręki, czy straszenie przed zabranie posiłku. Psowate żyjące w naturalnym środowisku nie jedzą 5 razy dziennie, a jedynie 1-max 2 razy dziennie. Co kilka dni zdarza się im poszczenie. Gdyby nikt dodatkowo go nie podkarmiał okazałoby się, że pies zgłodniał i je, to co ma na misce. proszę zrobić w domu test, to co Pani podaje psu do jedzenia i to zjada, drugą taką samą porcję należy wrzucić do małej miseczki. Pod koniec dnia miseczkę z powielonej porcji jedzenia ważymy i patrzymy ile zjadł zasadniczo powinien jeść jeden raz dziennie i biorąc pod uwagę wielkość i rasę powinien zjadać 75 gramów suchego jedzenia dziennie, lub 150g gotowanego w postaci jednego posiłku. Podam wymienione przez Panią składniki które nie powinny być stosowane w diecie psów: żółty ser, pleśniowy, wędzone podroby czy wędliny (uszy tez - na której ma Pani datę ważności???), kaszanek, makaronów, wędlin. Proszę poczytać więcej na temat żywienia psowatych. Wskazana wizyta u lekarza weterynarii, wykonanie badania krwi i oznaczenia prób wątrobowcy itp.Ustawienia odpowiedniej diety i poprawnego postępowania z psem. Pozdrawiam