Właściciele psów za nic mają regulaminy

Są w Skierniewicach miejsca, gdzie strach chodzić, bo nieodpowiedzialni właściciele psów wyprowadzają je bez smyczy i kagańca. Tymczasem ratusz opracowuje nowy regulamin utrzymania czystości i porządku. Nowy przepis ma być jeszcze bardziej rygorystyczny w stosunku do właścicieli dużych, niebezpiecznych psów. Problem w tym, że ci otwarcie lekceważą prawo i bezpieczeństwo przechodniów.
- Psy będą mogły być wyprowadzane tylko przez osoby, które są w stanie panować na zwierzęciem, a jeżeli jest to pies rasy uznanej za niebezpieczną, to może być wyprowadzony tylko przez osobę dorosłą - szczegóły zmian zdradza Piotr Zawadzki, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej urzędu miasta. - Nowy regulamin będzie gotowy jesienią.
Według obowiązującego obecnie regulaminu, psy ras i mieszańców ras uznawanych za agresywne, a także psy uznawane ze względu na ich wielkość za niebezpieczne dla otoczenia, mogą być wyprowadzane "wyłącznie na uwięzi oraz w założonych kagańcach". Ale skierniewickie ulice, park i tereny rekreacyjne nad zalewem świadczą, że przepisy sobie, a życie sobie. - Wystarczy przejść się po centrum miasta albo osiedlu Widok, aby spotkać wygolonych na łyso młodzieńców, paradujących z wielkimi psami. Żaden z tych psów nie ma kagańca - zwraca uwagę mieszkanka ul. Batorego.
Straż miejska nie prowadzi statystyk dotyczących mandatów nakładanych na właścicieli psów bez kagańców. - Jeżeli patrol straży widzi, że ktoś prowadzi dużego psa bez kagańca, to reaguje, choć niekoniecznie trzeba od razu karać mandatem - zapewnia Edward Kordyś, zastępca komendanta straży miejskiej. - Inna sprawa, że częściej na smyczy prowadzane są małe pieski niż te wielkie - przyznaje.
- Jak pies jest bez kagańca, to patrol reaguje - zapewnia Artur Bisingier z policji.
Jeżeli policja i straż miejska reagują, to dlaczego tak mało psów wyprowadzanych jest w kagańcach? - Gdyby strażnicy mieli tylko ten problem, to by się nim zajęli i dopilnowali. Ale mamy wiele innych obowiązków - twierdzi Edward Kordyś. - Ponadto mandaty nałożone na właścicieli psów trudno wyegzekwować. A poza tym nie jest w modzie prowadzanie psów w kagańcach - bagatelizuje sprawę Edward Kordyś.
Sławomir Burzyński
www.naszemiasto.pl/pies

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie