Jej zadaniem jest podejmowanie interwencji w przypadkach znęcania się nad zwierzętami, łamania ich praw, naruszania Ustawy o ochronie zwierząt, a także niesienie pomocy porzuconym i bezdomnym zwierzętom. Ma także prawo uczestniczyć w postępowaniach przygotowawczych, a przed sądem występować jako oskarżyciel posiłkowy lub powód publiczny. Straż liczy 48 umundurowanych inspektorów oraz niemal 300 wolontariuszy w całej Polsce. Oddziały mieszczą się w Warszawie, Wrocławiu, Trójmieście, Lublinie, Łodzi i Wałbrzychu. Od roku Straż jest członkiem World Society for the Protection of Animals. Teraz podjęła współpracę z istniejącą od 1824 roku brytyjską Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals. Przedstawiciel RSPCA, David Bowles, stwierdził na konferencji prasowej, że "problemy zwierząt są takie same i w Polsce, i w Wielkiej Brytanii: nielegalny handel, nieprawidłowa opieka nad zwierzętami. Ważna jest współpraca z policją oraz zgoda między równymi organizacjami działającymi na rzecz zwierząt. To wszystko w Polsce jest, co pozwala mieć nadzieję, że roku na rok będzie coraz lepiej". Natomiast rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski zapewnił, że policja nadal będzie współpracować ze Strażą dla Zwierząt. Organizacji pomagają także straż miejska, straż pożarna i władze samorządowe.
Natasza Słomka
z-ca red. nacz.