W łódzkim schronisku dla zwierząt trwa inwentaryzacja

Pracownicy schroniska liczą przebywające w nim zwierzęta. Dzisiaj zakończy się spis psów, a w przyszłym tygodniu rozpocznie się liczenie mruczków.
– Liczba psów wynosi ok. 700, ale wciąż zmienia się. Codziennie jest przyprowadzanych kilkanaście czworonogów, wczoraj przybyło 16, a także dwa pudła ze szczeniakami i kociętami – mówi Bogumiła Skowrońska-Werecka, dyrektor schroniska.
Liczba oddawanych do schroniska psów dramatycznie wzrasta. Dyrektor podejrzewa, że są one przywożone z innych gmin. Ich władze płacą schroniskom za trzymanie kilku, kilkunastu zwierząt, a większość bezdomnych czworonogów trafia do Łodzi. Podczas inwentaryzacji każdy ze zwierzaków jest szczepiony przeciwko wściekliźnie i innym chorobom, jeśli jest to konieczne. Każdy otrzyma nowy identyfikator, czyli znaczek z numerem. Poprzednie blaszki często się odpinały, nowe będą solidniejsze.
– Organizujemy także przeprowadzki. Chodzi głównie o duże psy, które po długim czasie przebywania w jednym boksie tworzą bardzo zżyte stada. Gdy jeden zostanie zaadoptowany, a na jego miejsce wprowadzi się nowego psa, to może to dla niego skończyć się tragicznie – mówi dyrektor schroniska.
www.naszemiasto.pl
(mr)

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie