Szpic Bosco i jego metamorfozy

Szpic miniaturowy o imieniu Bosco, wraca do domu adopcyjnego The Lost Dogs Home w Melbourne niemalże jak bumerang. Był trzy razy adoptowany i porzucany przez nowych właścicieli, za każdym razem w stanie godnym pożałowania. Opiekunowie rezygnują z niego, ponieważ nie potrafią zadbać o jego długą sierść, i w końcu dochodzą do wniosku, że brzydki pies nie jest im potrzebny. Kiedy Bosco po raz pierwszy trafił do domu adopcyjnego, trzy lata temu w grudniu, był bardzo zaniedbany. Po wykąpaniu i wyczesaniu znów zaczął wyglądać jak szpic. Niestety nie miał szczęścia, gdyż następny właściciel nie przejął się koniecznością pielęgnacji pięknej szaty pupila, mimo szczegółowych instrukcji personelu schroniska. Szpic miniaturowy wymaga systematycznego szczotkowania, a także regularnego kąpania i dokładnego suszenia. Tylko wtedy wygląda schludnie i nie ma kołtunów. Pięcioletni Bosco w schronisku po raz trzeci przeszedł metamorfozę. Jego sierść zaczęła błyszczeć, a pies odzyskał humor i apetyt. Dyrektor placówki ubolewa nad smutnym losem podopiecznego i innych rasowych piesków, które trafiają do azylu w wyniku ludzkiej nieodpowiedzialności i niewłaściwego podejścia do nowych obowiązków.

 

 
 
 
 
 
 
Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie