Wyjechał cztery miesiące temu wraz z III zmianą Polskiego Kontyngentu Wojskowego, służy w batalionie manewrowym w Szaranie w zespole bojowym BRAVO. Ma na imię Ramzes i jest psem.
Jeździ na patrole w Hummerze, a do jego zadań należy wykrywanie ładunków wybuchowych, które mogły zostać podłożone w przepustach pod drogą. Oprócz tego kontroluje też Jingle Trucki, czyli pojazdy ciężarowe lokalnego przewoźnika, które przewożą między bazami sprzęt dla polskich żołnierzy.
„Mieliśmy mały problem z aklimatyzacją przez pierwszy miesiąc, dla Ramzesa uciążliwa była wysoka temperatura. Ponieważ drogi w bazie wysypane są ostrym kamieniem, to pies miał także problemy z łapami, które poranione ciągle krwawiły, ale stosowaliśmy odpowiednie maści i pomogło" - relacjonuje Polskiej Agencji Prasowej opiekun zwierzęcia, plut. Krzysztof Maziarz. Oprócz Ramzesa w Afganistanie są też Denzel i Ares. Do rotacji z kolejną czwartą już zmianą kontyngentu szykuje się czterech ich zmienników.
Natasza Słomka
z-ca red. nacz.