Już w ten weekend rozpoczną się XXII Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Poza sportową rywalizacją ma to jednak także swoją ciemną stronę... W Soczi jest bardzo dużo bezdomnych psów i kotów. Sterylizacja zwierząt domowych nie jest powszechną metodą kontroli rozmnażania się, ponieważ ludzie nie mają na nią pieniędzy. Dlatego są porzucane przez właścicieli. Nieskuteczna jest również współpraca z agencjami adopcyjnymi. Placówek dla bezdomnych zwierząt - jak na lekarstwo. Władze rosyjskie jakoś musiały poradzić sobie z tą sytuacją. Zatrudniły firmę odławiającą takie zwierzęta z ulic. To postępowanie argumentuje się tym, że czworonogi zagrażają bezpieczeństwu ludzi, a także sportowcom przygotowującym się do zawodów. Nie wiadomo ile już ich usunięto i od kiedy trwa ten proceder. Sprawę tę nagłośniły już media na całym świecie.