Po 15 latach uwolniony z łańcucha

Stafford o imieniu Mani już jako szczenię został przywiązany łańcuchem do drzewa. Trzeba było aż 15 lat, aby stał się wolnym psem. Podczas spaceru, w jednej z australijskich miejscowości, kobieta i mężczyzna zauważyli przywiązanego łańcuchem do drzewa niemłodego już staffordshire bull terriera. Był wychudzony i zaniedbany. Okazało się, że Mani trafił na łańcuch jako szczenię. Gryzł w domu meble, więc zamiast dać mu gumowe zabawki oraz szkolić go, właściciele uwięzili go na łańcuchu. Wybawcy zaproponowali właścicielom, że zabiorą psa i zapewnią lepsze warunki. Na szczęście doszli do porozumienia. Mani najpierw przebywał w domu ludzi, którzy go uratowali. Okazało się, że jest miłym i sympatycznym psem, który nie jest agresywny ani wobec ludzi, ani wobec zwierząt. W ciągu tygodnia za sprawą znajomego prowadzącego schronisko dla zwierząt Mani trafił do kobiety, która dała mu nie tylko dach nad głową, ale także wiele miłości.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie