Szybka interwencja przechodniów uratowała życie kundelka, który wtopił się całym ciałem w asfalt. Bardzo zła jakość asfaltu i upał okazują się niebezpieczne nie tylko dla samochodów. W piątek, na ulicy Granicznej w Piotrkowie, mieszkańcy zauważyli psa zatopionego jednym bokiem w miękkim asfalcie. Pies był wycieńczony i nie był w stanie samodzielnie wydostać się ze smolistej pułapki. Przechodnie natychmiast powiadomili służby miejskie, a do czasu ich przybycia napoili psa wodą. Dzięki wysiłkom pracowników schroniska w Piotrkowie suczkę, którą po tym zdarzeniu nazwano Smółka, udało się uratować, chociaż jej stan był bardzo ciężki.