W brytyjskim mieście Exmouth właściciel pozostawił psa w zaparkowanym obok plaży samochodzie. Temperatura na zewnątrz sięgała 30 stopni Celsjusza. Psa udało się uratować, ponieważ włączył alarm samochodowy.
Właściciel opuścił lekko szyby w przednich drzwiach auta, gdy zostawiał je na parkingu. Gdy w samochodzie zaczęło robić się gorąco, pies zaczął panikować i uruchomił alarm, co zwróciło uwagę policjanta. Wybił szybę, wyciągnął psa i przekazanymi przez gapiów mokrymi ręcznikami obłożył zwierzę. Niedługo pojawił się właściciel psa. Został ukarany przez policjanta mandatem. Powiadomiono też Królewskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, które ma przyjrzeć się tej sprawie.