,,W stanie Massachusetts w małym miasteczku Braintree zastosowano nietypowy sposób karania właścicieli psów, niesprzątających odchodów po swoich pupilach. Administrator pewnego kompleksu mieszkalnego w Braintree otrzymywał masowo skargi od mieszkańców na pozostawiane na trawnikach nieczystości. Po nieskutecznych napomnieniach postanowił zastosować kosztowną metodę naukową - badania DNA. Tego zadania podjęło się specjalizujące się w takiej identyfikacji laboratorium z USA. Gdy na trawniku zostanie znaleziona psia kupa, pobrana jest z niej próbka, wysłana do badania i zidentyfikowana. Wynik naprowadza na zarejestrowanego psa i tym samym jego właściciela. Do takiej osoby wysyła się pisemne upomnienie z rachunkiem za badania DNA. Właściciel psa ma wtedy do zapłacenia 50 dolarów za wynik badania oraz 100 dolarów grzywny. Program rozpoczął się w lipcu tego roku i przyniósł natychmiastowe efekty. Do tej pory kilka razy w tygodniu znajdowano psie kupy na terenie osiedla, od chwili ogłoszenia trawnik jest wolny od takich nieczystości."