Niebezpieczny spacer po zamarzniętym jeziorze

Do skutego lodem bostońskiego jeziora Castle Island wpadł 13-letni husky. Poranny spacer po zamarzniętym akwenie skończył się dla niego niebezpieczną kąpielą w lodowatej wodzie.  Lód zarwał się pod nim, gdy oddalił się od brzegu jeziora. Został uwięziony około 30 metrów od plaży. Na szczęście cały czas widoczny był dla nadciągającej ekipy ratunkowej. Strażak w specjalnym koszu na linie zbliżył się do psa i chwycił za grzbiet. Powrót był tak samo niebezpieczny, ponieważ obciążenie na noszach mogło bycniebezpieczne dla nich obu. Mokry husky w połowie drogi powrotnej już na własnych siłach pobiegł w stronę brzegu do oczekującego na niego właściciela.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie