Po wstrząsających doniesieniach o sposobach usuwania bezdomnych psów i kotów z ulic Soczi, cały świat skierował oczy na poczynania tamtejszych władz. W mediach i na portalu społecznościowym Facebook rozgorzała dyskusja
Już w pierwszym tygodniu trwania igrzysk sprawy wzięli w swoje ręce obrońcy praw zwierząt. Zabierali bezpańskie psy z ulic i parków, a następnie przewozili je do tymczasowych miejsc pobytu oraz bezpiecznych domów poza miastem. Wolontariusze zorganizowali również pożywieniey oraz leki. Utworzono też schronisko PovoDog, które sfinansował rosyjski miliarder Oleg Deripaska. Ponad 80 przetransportowanych do azylu czworonogów otrzymało w nim niezbędną opiekę medyczną. Miliarder zobowiązał się do utrzymania tej placówki, co bardzo ucieszyło wszystkich, którzy martwili się o los czworonogów.