Dzieci uczą się, jak się uchronić przed atakiem psa

- Celem spotkania była pogadanka na temat "Czy pies musi gryźć ?" - tłumaczy Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Podstawowym zadaniem programu jest kształtowanie wśród dzieci właściwych zachowań w trakcie kontaktu z agresywnym psem, a także sposoby rozpoznawania agresywnych zachowań czworonoga. Funkcjonariusze uczyli dzieci przyjmowania postawy tzw. "żółwia", w celu zminimalizowania skutków pogryzienia. Jest kilka zasad, których w razie spotkania z groźnym psem należy przestrzegać: na widok zbliżającego się niebezpiecznego czworonoga trzeba stanąć nieruchomo, z łokciami przy piersi i pięściami pod brodą, nie wolno patrzeć psu w oczy, trzeba wystrzegać się gwałtownych ruchów, w żadnym wypadku nie uciekać, ostrożnie wycofać się. Jeśli jednak pies zaatakuje, trzeba odgrodzić się od niego np. kurtką, tornistrem czy rowerem. Nie wolno zbliżać się do obcego psa. Nawet jeśli wydaje się przyjazny, nie wolno go głaskać. Jeśli człowiek upadnie, powinien przyjąć pozycję żółwia. Ochroni wystające części ciała, za które zwykle chwyta pies. Pies zniechęcony taką postawą i brakiem reakcji ze strony ofiary, na ogół odchodzi. Jeżeli pies przewróci dziecko, musi ono natychmiast zwinąć się w kłębek i leżeć nieruchomo - z twarzą do ziemi, złączonymi nogami, z pięściami na karku, rękami osłaniając uszy.
- W szkoleniu wzięło udział kilkadziesiąt dzieci oraz opiekunowie - dodaje Jakub Sawicki. - Najmłodszych najbardziej ucieszył udział psa w zajęciach.
(re) - Dziennik Bałtycki
Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie