Dwa tysiące psów zaginęło bez śladu?

Fundacja z Biura Ochrony Zwierząt domaga się unieważnienia umów z ostatnich dwóch lat, jakie gmina Resko zawarła z firmą wyłapującą psy. Obrońcy czworonogów nie mogą doliczyć się ponad 2 tysięcy zwierzaków odłowionych przez firmę Animal Control. Przed szczecińskim sądem właśnie ruszył proces w tej sprawie. Sprawę do sądu skierował Tadeusz Wypych z Fundacji dla Zwierząt "Argos". Od 2006 roku nie wiadomo co się stało z ponad dwoma tysiącami psów Zdaniem fundacji, umowa gminy z firmą jest niezgodna z prawem, bo samorząd ma obowiązek zapewnienia bezpańskim psom miejsca w schronisku. Gmina Resko rozwiązała z Animal Control umowę pół roku temu. Jeśli sąd uzna umowę za nieważną, to hycel, który odławiał psy, będzie musiał zwrócić pieniądze gminie. Szczeciński Zakład Usług Komunalnych rocznie płaci tej firmie za odławianie psów blisko 85 tysięcy złotych.

 

 
 
 
 
 
 
Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie