Czy psy pójdą do nieba?

Do niecodziennego zdarzenia doszło niedawno na placu Świętego Piotra w Rzymie. Papież Franciszek podszedł do pewnego chłopca, który, jak się później okazało, rozpaczał po stracie swojego ukochanego psa. Ojciec Święty powiedział do niego, że ,,raj jest otwarty dla wszystkich Bożych stworzeń". Te słowa natychmiast podchwycili aktywiści, którzy stwierdzili, że jest to kolejny dowód na to, że imię papieża nie jest nadane bez przyczyny i podąża on ścieżką świetego Franciszka. Z drugiej strony, wiele osób skrytykowało te słowa, jako odstępstwo od nauczania Kościoła i twierdzi, że miały one na celu pocieszyc dziecko, a nie wprowadzac wielkie zmiany w kościele. Sprawa zbawienia zwierząt była już wielokrotnie przedmiotem dyskusji w kościele katolickim. Bardzo mocno takie podejście do sprawy krytykował Pius IX, który rządził kościołem w latach 1846-1878. Mocno stał on na stanowisku, że zwierzęta w ogóle nie mają świadomości i zablokował kilka dokumentów mających chronić zwierzęta przed ludzkim okrucieństwem. Zupełnie inną postawę prezentował Jan Paweł II, który w 1990 roku stwierdził, że „zwierzęta są niemal tak blisko Boga jak ludzie". Nie było jednak mowy o posiadaniu przez nie duszy czy ich zbawieniu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie