Canicross – biegaj ze swoim pupilem

Statystyki wykazują, że 48% Polaków posiada w domu zwierzę. Spośród nich, aż 83% jest dumnym właścicielem psa. Wynika z tego, że Polacy kochają psy. Nic dziwnego, w końcu nie bez powodu jest on najlepszym przyjacielem człowieka. Ci, który przygarnęli go do swojej rodziny, starają się zapewnić mu jak najlepsze warunki. Sprawę tę bardzo ułatwia mieszkanie w domu z ogrodem, na którym pies może swobodnie poszaleć i wyładować buzującą w nim energię. Jeżeli ktoś decyduje się na trzymanie psa w wielkim mieście, musi liczyć się z koniecznością wychodzenia z nim na spacery, aby zapewnić mu wystarczającą ilość ruchu.

Niekiedy trudno jest pogodzić to z czasem, którego ciągle brakuje. W końcu współczesny człowiek to człowiek aktywny, mający czas na rodzinę, pracę oraz przyjemności. Pośród tych przyjemności jest również siłownia. Warszawa jest miastem, w którym ich nie brakuje, jednak nie sposób znaleźć takiej, w której można ćwiczyć ze swoim czworonogiem. Niemniej jednak, istnieje wiele ciekawych tras joggingowych, nawet takich, które przebiegają przez leśne ścieżki. Pozwalają one na trening na świeżym powietrzu, który może okazać się doskonałą alternatywą dla siłowni, dającą możliwość spędzenia czasu ze swoim czworonogiem.

Pies, jako aktywny towarzysz.

Canicross to dyscyplina sportowa, która w dużym uproszczeniu polega na bieganiu z psem. Wywodzi się ona z psich zaprzęgów. Różnicą jednak jest to, że na końcu smyczy znajduje się człowiek (a nie sanie czy wózek), któremu pies pomaga w szybszym i mniej męczącym biegu. Tak więc pies stanowi swojego rodzaju element napędowy a człowiek – decydujący. Polski Związek Psich Zaprzęgów dopuszcza do oficjalnych zawodów każdego psa, którego masa ciała przekracza 12 kilogramów. Oczywiście mowa tutaj o zwierzęciu zdrowym, cieszącym się dobrą kondycją i niechorującym. Odpadają więc psy, które ważą więcej z powodu nadwagi czy otyłości. Jednakże, niektóre rasy nadają się do tego sportu lepiej, niż inne. Mowa tutaj przede wszystkim o psach północy, które wprost kojarzą się z zaprzęgiem, a mianowicie Syberian Husky i Alaskan Malamute. Doskonale sprawdzą się również wyżły, pointery, owczarki niemieckie, charty czy greystery.

Jak wygląda canicross w praktyce?

Podczas canicrossu pies ma na sobie specjalne szelki, które są dopasowane do jego wielkości i budowy ciała tak, aby nie krępowały jego ruchów. Człowiek ma na biodrach specjalną uprząż, do której jest przyczepiona smycz nie krótsza niż 2.5 metra. Jest ona wyposażona w specjalny amortyzator, który niweluje szarpnięcia psa czy człowieka. W ten sposób, energia psa jest przenoszona na człowieka, dzięki czemu ten drugi nie musi wkładać aż tak dużego wysiłku w bieganie. Psy lubią ciągnąć, dlatego zachęcenie ich do tej czynności nie stanowi większego problemu. Wprost przeciwnie, niekiedy należy go zniechęcać. Prawdziwym wyzwaniem jest nauczenie psa ciągnięcia w tym kierunku, który wskazuje mu człowiek. Oznacza to, że pies musi być posłuszny człowiekowi oraz nie może się zbyt łatwo rozpraszać. Dlatego też, należy z nim najpierw przećwiczyć komendy oraz zachowanie skupienia w sytuacji, gdy na przykład na naszej trasie pojawi się inny pies.

Jak więc widać, właściciele psów nie muszą rezygnować z sportu, aby zapewnić ruch swoim czworonogom. Doskonałą alternatywą dla siłowni w Warszawie może być właśnie canicross, który zapewni aktywność fizyczną oraz możliwość spędzenia czasu z ulubionym przyjacielem.

Artykuł powstał przy współpracy z portalem City Fit: cityfit.pl

Artykuł partnera

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie