Byle nie przekarmiać!

Właściciele otyłych psów i kotów z Wrocławia chowajcie swoje zwaliste pociechy w domach! Po mieście będą w tym tygodniu krążyć strażnicy wagi czworonożnych pupili. Żółtą kartkę i serię bolesnych porad dostaną ci, którym wydaje się, że na czterech łapach można dźwigać każdy kadłub.

Bezlitośni krytycy zwierzęcych przyzwyczajeń żywieniowych pojawią się w ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Walki z Otyłością Psów i Kotów. Z ich szacunków wynika, że nadwagę ma już co czwarty z naszych czworonogów. - Mało się z nimi bawimy, dokarmiamy je ze stołu i przesadzamy z porcjami - wyjaśnia Leszek Kalisz, treser.

Justyna Waszkiewicz, zgrabna instruktorka fitness, jest właścicielką małego kundelka, Figi. Suczka waży aż 9, a powinna najwyżej 6 kilogramów. - Ona jest ciągle głodna, a nie mam serca, by jej nie nakarmić - tłumaczy pani Justyna. - Zresztą Figa stosuje wiele trików, by zdobyć jedzenie. Gdy długo nie spada jej nic ze stołu, zaczyna wydawać odgłosy, jakby się dusiła. Dolegliwość mija, gdy coś przekąsi - dodaje.


Dr Tomasz Sobierajski, socjolog i autor raportu o otyłości zwierząt, twierdzi, że nasza szczodrość wobec zwierząt szkodzi im. - Zaczęliśmy traktować zwierzaki jak członków rodzin - tłumaczy naukowiec. - Uważamy, że psie jedzenie jest gorsze i serwujemy im nasze.

Sam ma kotkę Kicię. Kicia jest szczupła i w formie. Doktor Sobierajski uważa, że często nasze przyzwyczajenia żywieniowe przenosimy na zwierzęta. Treser Leszek Kalisz przestrzega, byśmy nie ulegali psiej manipulacji. Cielęce spojrzenia i klapnięte uszy to przebiegła gra, której sami psy uczymy. - Nie ulegajmy. Pies szczupły to pies zdrowy - apeluje Kalisz.
Więcej o akcji na stronie: www.otylosczwierzat.pl.

Maciej Czujko - Dziennik Zachodni
http://www.naszemiasto.pl/pies/
Wtorek, 13 maja 2008r.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie