Badania, które przeprowadzili naukowcy na Uniwersytecie Arizona wykazały, że zarówno w mózgu człowieka, jak również jego psa, po bieganiu wytwarzają się organiczne związki chemiczne, które wprawiają w euforię.
Podczas przeprowadzania eksperymentu ludzie, psy i fretki biegali przez pół godziny na ruchomej bieżni. Następnie pobrano od nich krew i okazało się, że we krwi ludzi i psów znacząco wzrósł poziom endokannabinoidów, organicznych związków chemicznych występujących w mózgu i odpowiadających za przyjemne doznania. Podobne związki występują w marihuanie i są to kannabinoidy roślinne - kiedyś tylko one były znane, nim odkryto te występujące w mózgu człowieka. Badanie wykazało, że u fretek poziom endokannabinoidów po biegu się nie podniósł. W kolejnym eksperymencie zmierzono ich poziom po spacerze u ludzi i u psów, i po odpoczynku u fretek - w tym wypadku także się on nie zmienił. Dowodzi to, że u ssaków przystosowanych do biegania, czyli na przykład ludzi i psów, występuje efekt pobiegowy, czyli wzrost poziomu związków wpływających na wzrost poziomu szczęścia i euforii. To kolejny dowód na to, jak wiele łączy nas z czworonożnymi przyjaciółmi oraz, że warto uprawiać wspólne biegi, by poprawić sobie humor.