Bajka, Melba, Roma, Kifer i Zuzia to psiaki, które odwiedziły niepełnosprawne dzieciaki w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 7 w Gliwicach. Dogoterapia stosowana jest w tej placówce już od czterech lat.
Tydzień po Ogólnopolskim Dniu Dogoterapii, który przypadał na 15 czerwca, uczniowie z ZSO nr 7 zaprosili na wspólne zajęcia ze zwierzakami maluchy z Przedszkola nr 21 i 31. Oprócz psiaków, gośćmi dzieci była dogoterapeutka, treserka psów i weterynarz.
– Zajęcia z psem to dla dziecka głównie zabawa. Zwierzak rozwija jego sferę społeczną i poznawczą, mobilizując do aktywności i pracy nad sobą – tłumaczy Małgorzata Kalarus – Sternal, oligofrenopedagog i dogoterapeuta.
Nie każdy pies nadaje się do dogoterapii. Co jednak może dziwić, nawet wśród przedstawicieli ras powszechnie uważanych za niebezpieczne, mogą znaleźć się zwierzaki idealnie nadające się do tej pracy.
– Najważniejsze są indywidualne predyspozycje każdego psa. Suczka rasy cane corso, Roma, jest bardzo spokojna i łagodna – twierdzi weterynarz Bartłomiej Mika.
Kandydat na psa pracującego z dziećmi musi być dobrze wyszkolony. Bajka, która dwa razy w tygodniu odwiedza najmłodsze dzieci w ZSO nr 7, ukończyła kurs posłuszeństwa, zna różne sztuczki, potrafi pokonywać przeszkody i wskazywać przedmioty.
– Potrzebny jest jednak ktoś, kto będzie stał obok i obserwował psa – czy nie ma objawów stresu, czy nie jest przemęczony. Czasem można tego nie zauważyć, a dla psa to bardzo ciężka praca.
Dzieciaki jednak są zachwyconekontaktem z psami. Chociaż niektóre z nich mają swoje zwierzaki, tym razem miały okazję dowiedzieć się, jak należy podchodzić do obcych psów. Razem z weterynarzem nasłuchiwały bicia serca czworonogów.
– To bardzo fajne zajęcia, można rzucać talerzem, pies łapie piłkę albo kortówkę – mówią chórem Natalia i Daria.
autor: Olga Wiśniowska
żródłO: http://hobby.naszemiasto.pl/pies/