14 lat więzienia za skatowanie psa

Żelazny pręt posłużył 52-letniemu Kevinowi Koscielniakowi do zamordowania ze szczególnym okrucieństwem czteroletniego mastifa, w Sarasocie na Florydzie. Mężczyznę skazano za to na 14 lat więzienia. Kevin Koscielniak od paru lat odwiedzał warsztat samochodowy Johna Olaya, który pozwalał mu zabierać z niego resztki metalowych przedmiotów na złom. Pewnego dnia pod koniec kwietnia mężczyzna przyszedł do sklepu pijany i właściciel go wyprosił. Następnego dnia zaginął należący do właściciela warsztatu mastif o imieniu Ashton. Po przejrzeniu filmu z monitoringu okazało się, że za zaginięcie psa odpowiada Koscielniak. Na nagraniu widać było wyraźnie jakprzechodzi przez płot posesji i katuje Ashtona przez 10 minut metalowym prętem. Po wszystkim wyniósł ciało psa na sąsiednią posesję i zakopał je. Policja zatrzymała Koscielniaka wkrótce po tym, jak Olay zawiadomił ją, co się stało. Postawiono mu kilka zarzutów, w tym okrucieństwo wobec zwierząt, włamanie oraz niezgodne z przepisami pochowanie ciała psa. W ubiegłym tygodniu sąd skazał Koscielniaka na 14 lat więzienia.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie