Maltańczyk - kilka słów o pielęgnacji

Bielsza niż śnieg szata Maltańczyka wymaga codziennej pielęgnacji. Dlatego wspaniałego salonowego pieska komplementy i zachwyty są niczym balsam dla uszu - ale by na nie zasłużyć, Maltańczyk musi wyglądać 'jak spod igły'. Pielęgnacja Maltańczyka nie jest może zbyt skomplikowana, ale za to ogromnie czasochłonna, należy zacząć ją od szczeniaka, jest to okres, podczas którego maluch nauczy się prawidłowo stać na stole, polubi czesanie i zapachy kosmetyków. Ponieważ włos Maltańczyka nie jest wymieniany i rośnie przez cały czas, toteż musi być dość często szczotkowany, by usuwać martwe włosy i nie dopuszczać do tworzenia się filców czy kołtunów. Najlepiej używać do tego szczotki z naturalnego włosia o 2 stopniowej długości włosa. Podczas gdy dłuższy włos szczotki rozdziela sierść sięgając do samej skóry, krótki równocześnie wygładza. Nie rzadziej niż raz na 2 tygodnie a nawet częściej trzeba zafundować psu kąpiel, bo inaczej nie da się usunąć z włosa brudu i kurzu nie mówiąc o ewentualnych przebarwieniach.

Trzeba także uważać na ewentualne wycieki z oczu, zwłaszcza przy wewnętrznych kącikach oczu - wszelkie zacieki i przyżółcenia trzeba usuwać specjalnymi płynami, a oczy od czasu do czasu przemywać, choćby zwykłą przegotowaną wodą (okolice oczu są szczególnie wrażliwe). Do kąpieli używać należy szamponów niebieskich mających właściwości wybielające. Po umyciu pieska stosować odżywki, ale takie, które nie zażółcają włosa nie mogą być z zawartością olei roślinnych, olejku jojoba lub dużą zawartością olejku norkowego. Najlepsze są z serii Ring 5 i Jean-Pierre Hery dla włosów przesuszonych i zniszczonych. Włos Maltańczyka ma tendencje do przesuszania się i z tego powodu staje się szorstki i łamliwy. Dlatego też włos należy natłuszczać.

Godnym polecenia preparatem jest mieszanka lanoliny i oliwki do masażu firmy „Ziaja”. Lanolina to naturalny kwas tłuszczowy pozyskiwany z wełny owczej. Jest podstawowym składnikiem odżywek i balsamów emulsji i kremów do pielęgnacji skóry i włosów. Wykazuje niepowtarzalną zdolność do przywracania naturalnego nawilżenia skóry w wyniku absorpcji przez skórę i włosy. Ma działanie osłonowe na włos podatny na przesuszenie, łamliwy. Łatwo łączy się z innymi substancjami tłuszczowymi, co sprawia, że jest nośnikiem substancji czynnych leków. W odżywkach do włosów jest idealnym rozpuszczalnikiem witamin A,D,E podnosząc ich przyswajalność i aktywność biologiczną. Stosowanie lanoliny może wydatnie przyczynić się do poprawienia gatunku szaty psa. Należy pamiętać, że lanolina jest nie rozpuszczalna w wodzie i aby ją stosować w naturalnej formie należy połączyć ja z oliwką.

Zachęcające rezultaty można uzyskać łącząc lanolinę z olejkiem do masażu, „Ziaja” w 100 ml olejku rozpuszczamy na ciepło około 20g lanoliny. Tak przygotowanym preparatem nawilżamy włos wmasowując go również w skórę przeciętnie 2 razy w tygodniu. Bezpośrednio po nałożeniu oliwki piesek nasz nie prezentuje się najlepiej, włosy są tłuste tworzą się grube kosmyki przesiąknięte tłuszczem. Jednak po 2-3 dniach efekt ten zanika, ponieważ oliwka i rozpuszczona w niej lanolina zostają wchłonięte. Najkorzystniejsze efekty uzyskuje się stosując lanolinę po kąpieli po ostatnim spłukaniu a przed suszeniem suszarką. Nabycie lanoliny nie powinno stwarzać kłopotów dostaniemy ją we wszystkich aptekach które wykonują leki recepturowe na zamówienie. Przy odrobinie szczęścia i uprzejmości aptekarza kupimy kilkadziesiąt gram złocistej substancji.

Bardzo dużo uwagi u Maltańczyka należy poświęcić okolicy oczu. Tam właśnie pojawiają się nieestetyczne rudawe przebarwienia. Jest to spowodowane z reguły niedrożnością kanalików łzowych co u małych ras zdarza się często. Łza nie spływa kanalikiem do nosa tylko wypływa na zewnątrz. Sytuację może poprawić masowanie górnej części kufy. Dodatkowym czynnikiem przebarwień może być suchy pokarm i witaminy, które zawierają zbyt dużo barwników. Powoduje to przebarwienie okolic oczu przez łzę i podbrzusza przez mocz.

Co zrobić gdy mamy psa z tendencjami do rudych przebarwień? Takie włosy bardzo trudno jest doprowadzić do poprzedniego koloru najlepiej jest nie dopuszczać do przebarwień i takie miejsca zabezpieczyć specjalnymi preparatami.

Najlepsze efekty uzyskuje się stosując specjalną maść pod oczy, produkowaną w Angli która po nałożeniu wchłania łzę jak gąbka nie pozwalając na reakcję łzy z włosami. Bardziej dostępnym sposobem jest wyszczotkowanie małą szczoteczką do zębów i wtarcie w przebarwione włosy kwasu bornego w proszku zmieszanego z mąką ziemniaczaną. Ten preparat nie może dostać się do oka!! Kwas borny ma delikatne właściwości wybielające, zatem przy regularnym stosowaniu przebarwienia pod oczami po pewnym czasie giną. Ważne jest aby przed nałożeniem kwasu bornego odpowiednio były odżywione gdyż preparat może je wysuszyć. Oczywiście po nałożeniu preparatu we włosy na pyszczku trzeba zawinąć w papiloty, by pies nie mógl go oblizać.

Dominika Ożóg, CANESTRE, http://www.canestre.com

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Artykuły powiązane

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie