Znowu problem z mleczakami u psa

Miniaturowe rasy, aż nazbyt traktowane są jak lalki czy misie ze sklepu z zabawkami. Nikt w ich życiu wcześniejszym, nie powiedział im, że maja się przeistoczyć w zabaweczki do miziania. Jeść z ręki tylko zmielone pokarmy, spać na poduszce i być noszonym jak niedorozwinięty pies bez nóżek. Wszystkie psy małych ras mają specyficzny charakter i nie ma potrzeby traktowania ich jak niedorozwinięte.

Ubieranie często w sukieneczki czy płaszczyki częściej im szkodzi niż pomaga. W hrabstwie Yorkshire nie ma cudownej słonecznej pogody, ani temperatur zawsze 25'C. Podobnie Westy, wyhodowane do polowań, odważne i zdecydowane, a często traktowane jak niedorajdy życiowe.

Karmienie ich wszystkich papkami, nie służy utrzymaniu prawidłowego stanu zdrowia w jamie gębowej. Brak naturalnego gryzienia, przegryzania i miażdżenia powoduje, iż predyspozycja do problemów zębowych , przeradza się z schorzenia jamy ustnej. To my ludzie, powodujemy te problemy, dając wyłącznie miękkie jedzenie, papki, kleiczki, a co gorsza chipsy, paluszki oraz chrupki kukurydziane oraz temu podobne posiłki. Tłumaczenie że tylko jedne, to jak tłumaczenie to tylko jedna malutka pastylka trucizny.

To jeden z pacjentów karmiony wyłącznie gotowanym jedzeniem. Podczas wizyty w gabinecie okazało się, że ma stanowczo za dużo zębów i co dziwne nie chce jeść. Zęby kaleczyły mu dziąsła, gdyż mimo pojawienia się zębów stałych mleczaki pozostały zmieniając jedynie ułożenie. Konieczna była interwencja chirurgiczna i ich usunięcie.
 

Autor: lek.wet. Ziemowit Kudła
http://www.medwet.pl/

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie