Pies i kot w Komorowie

W sobotę, 14 września odbyła się w Komorowie wystawa psów. Wprawdzie impreza dotyczyła także kotów, ale były one  nieobecne. Jedynie mówiono o mruczkach. Ocenę psów, w pięciu klasach (junior, senior, mały, duży, weteran) przeprowadził niżej podpisany. W warunkach poza-rasowej oceny, kwalifikacja polega na kwestiach socjalizacji, komunikacji z psem, utrzymaniu szaty, ogólnym wrażeniu itp. Jest to bardzo subiektywne rozróżnienie. Ogólnie zabawa była dobra i jak na pierwszy raz, frekwencję ok. 40 psów, można uznać za bardzo dobrą. Osobną konkurencję stanowił wybór „psa publiczności". Laureaci dostali nagrody rzeczowe i dyplomy. Imprezie nadano odpowiednio wysoką rangę. Wszystkie wyróżnienia wręczał Wójt Gminy Michałowice Pan Krzysztof Grabka w towarzystwie przedstawicieli Zarządu Osiedla Komorów z Panią Agnieszką Kaczorowską na czele.

Konkurs piękności urozmaicony był pokazem tresury, bikejoringu, a także konsultacjami weterynaryjnymi, oraz pogadanką. Mowa była o ciekawostkach związanych ogólnie z psami, a także z rasami, które akurat były obecne na ringu. Ponieważ impreza miała zawierać akcenty z zakresu oświaty kynologicznej, poniżej wymieniam niektóre sekwencje. Po Francji i Wielkiej Brytanii, Polska jest trzecim krajem w Europie pod względem liczebności zwierząt domowych. Wg badań OBOP (2003r.) w co drugim polskim domu jest pies. Ogólną liczbę szacowało się na 8.8 mln. psów i 5 mln. kotów. Oprócz wymienionych najpopularniejszych zwierząt, w domach Polaków, jest masa różnego typu gryzoni, tchórzofretek, świnek morskich itp. Wiele lat temu, do pewnego domu w Ursusie, wezwano lekarza wet. z warszawskiego ZOO, który rozpoznał w trzymanej jaszczureczce nilowego krokodyla...

Św. Franciszek wyznawał ideę braterstwa wszystkich stworzeń. Czy fakt, że Papież przyjął to imię przełoży się na uznanie praw zwierząt na Ziemi? Zobaczymy.  W Polsce postępuje modyfikacja ustawy o ochronie zwierząt i od ponad roku nie wolno rozmnażać psów i kotów w celach handlowych, poza przynależnością do organizacji, które mają w swoim statucie działalność hodowlaną. To dobrze, gdyż zjawisko bezdomnych psów jest wszechobecne, a schroniska są przepełnione. Skala utrzymywania psów w Polsce obliguje do szerzenia oświaty kynologicznej i takie imprezy jak w Komorowie stanowią niejako spełnienie potrzeb i oczekiwań.

Pies to wielka przyjemność, ale zarazem kłopot i koszty. Dlatego przed wzięciem czworonoga do domu, dobrze jest rozważyć wszelkie za i przeciw. Kiedy już posiada się psa, trzeba zdawać sobie sprawę z odpowiedzialności za wszelkie poczynania czworonoga, konsekwencje prawne wynikające z niedostatecznego nadzoru nad zwierzęciem. W Polsce, pomimo ogromnej liczby psów, jest zaledwie kilka „psich" spraw sądowych rocznie i jeden ustanowiony biegły z zakresu kynologii. W posiadaniu psa jest coś bardzo sympatycznego. Może chodzi o to, że: „Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies". Być może dlatego politycy sięgają często do towarzystwa psów. Nie jest przypadkiem, że pomnik Franklina Roosevelta w Waszyngtonie przedstawia Prezydenta, a obok siedzi nie Eleonora Roosevelt, tylko ukochany szkocki terier.

„Na tej przypadkowej planecie jesteśmy sami. Między wszystkimi otaczającymi nas formami życia żadna, poza psem, nie zawarła z nami przymierza" (Maurice Maeterlinck).

Krótki cytat zakończył, ze wszech miar udaną wystawę psów w Komorowie. Magdalena Samozwaniec powiedziała kiedyś: „Pies wyje do księżyca, człowiek do mikrofonu". Więc nie będę Państwa dłużej męczył swoją retoryką...

Jan Borzymowski

Zdjęcia: Beata Izdebska - Zybała

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie