Skręt żołądka u psów

Godzina 21:32, odzywa się telefon całodobowy: "Dobry wieczór Pani doktor. Wróciłam z pracy, a moja suczka (Berneński Pies Pasterski) jest jakaś dziwna. Popiskuje, chodzi niespokojnie, wygląda trochę jakby miał wzdęcie." Pani doktor odpowiada: "Natychmiast do gabinetu-to może być skręt żołądka".

I tak się okazało. Po krótkim badaniu postawiono wstępne rozpoznanie: skręt osiowy żołądka. Na szczęście wcześnie zauważony i z rozwijającymi się dopiero objawami.  Natychmiast na chirurgię! Podjęto postępowanie przygotowawcze do zabiegu odkręcenia i ustabilizowania żołądka. Zabieg skończył się o 2:40 w nocy. Pacjent wybudził się z narkozy prawidłowo, bez niepokojących objawów. Żołądek skręcony był o 180°, a zjedzone przez psa suche jedzenie udało się wypłukać (dobrze, że nie były to kości!). Właścicielka telefonicznie po zabiegu została poinformowana o stanie swojej suczki, ale rokowanie z racji ciężkiego schorzenia wciąż było niepewne. Badania krwi przeprowadzone w nocy, miały określić ryzyko powikłań związanych z nieprawidłową fermentacja i nadmiarem gazów w żołądku oraz ocenić wprowadzone leczenie. Przy takim zabiegu najważniejsza jest kontrola pacjenta po zabiegu przez co najmniej 72 godziny. Dokładnie tyle, ta suczka u nas była hospitalizowana. Dieta ścisła i rygorystyczne postępowanie z raną pooperacyjną przez kolejne dni, przyniosły żądany efekt.

W niedzielę (21.01.2007) miała ściągnięte szwy. W związku z incydentem skrętu żołądka zostanie na diecie do końca życia (jakościowej i ilościowej). Za uratowanie życia powinna podziękować kochającej właścicielce, za czujność i dokładną obserwacje zachowań psa. Tylko dzięki nie zbagatelizowaniu objawów-żyje!!! Podobny berneńczyk nie doczekał świtu, gdyż właściciel stwierdził, że jest późno i poczeka z tym do rana. Czas od wystąpienia pierwszych objawów, do wprowadzenia trafnego postępowania decyduje o szansach na przeżycie.

Autor:lek.wet.Ziemowit Kudła
www.medwet.pl 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie