MASTIF HISZPAŃSKI

/MASTIN ESPANOL/ znany też jako Mastif z Estramadury, bądź Mastif z la Manche należy do molosów typu górskiego. Dr. Rousselet-Blanc w encyklopedii „Pies” podaje, są to psy: „ ... zazwyczaj masywne i ciężkie, mają wspólny rodowód z dogami. Przeznaczone do stróżowania, od niepamiętnych czasów pilnowały przed drapieżnikami i rabusiami. Emanuje od nich siła, która onieśmiela, choć często odznaczają się dobrodusznym charakterem. To zapewne tłumaczy, że dziś pełnią zarówno rolę psów stróżujących, jak i psów do towarzystwa,...”, „ ... jest świetnym psem stróżującym i równie dobrym pasterzem stada, który potrafi stawić czoła wilkom. Bardziej przysadzisty od innych górskich psów, miał prawdopodobnie doga wśród swoich przodków. Jest wykorzystywany do pilnowania fabryk, domów, magazynów, arsenałów broni, jako pies pociągowy, niekiedy nawet do polowania na dziki. Hiszpański mastif bywa groźny w stosunku do obcych. Jest żywym, wesołym psem, bardzo przywiązanym do swego pana, któremu okazuje absolutne posłuszeństwo.”

Mastif Hiszpański jest jednym z najlepszych psów stróżująco – obronnych, jakie współcześnie istnieją. Stworzony do pilnowania ludzkiej własności bez względu na to czy jest to stado zwierząt /np. owce czy krowy/, czy też określony teren, jak np. dom z ogrodem czy też fabryka, okazuje się znakomitym strażnikiem. Doskonale czuje się wśród owiec, zwłaszcza gdy ma wokół otwartą przestrzeń. Bardzo lubi obserwować otoczenie i o ile to możliwe szuka sobie miejsca na wzgórzu. Mastif nie potrzebuje wiele ruchu, potrzebuje jednak dużych przestrzeni, toteż trzymanie go nawet w największym mieszkaniu jest zabójcze. Umiejętność stróżowania posiada „we krwi” i nie wymaga szkolenia. Nie zapominajmy jednak, że szkolenie podniesie umiejętności każdego psa, a ta rasa jest bardzo podatna na tresurę. Bardzo chętnie uczy się, szybko zapamiętuje nowe komendy.

Wymaga jednak stanowczości podczas szkolenia, co absolutnie nie oznacza, iż ręka prowadzącego ma być ręką karcącą. Wręcz przeciwnie, należy w trakcie szkolenia wykazać dużo zaufania, cierpliwości i miłości, dyscyplinować psa nagrodą a nie karą. Ogromna masa ciała idzie w parze z wielkim sercem i ufnością wobec pana, więc stosowanie nagan musi być bardzo przemyślane i wyważone, gdyż zbyt mocne karcenie przyniesie odwrotny skutek. Pamiętać także musimy, że nie jest to pies aportujący, nie będzie ślepo czekał na naszą kolejną komendę. Każde polecenie wykona, jednak ma swoje tempo i lubi mieć trochę miejsca na własną inwencję twórczą. Mastif z wielką determinacją traktuje swą pracę stróża. Doskonale zdaje sobie sprawę z ogromu swej wagi i siły, którą wykorzystuje jedynie w ostateczności. Doskonały słuch i fantastyczna czujność pozwalają mu wiedzieć o wszystkim, co się w koło dzieje. Ostrzega o sobie charakterystycznie ochrypłym głosem o silnym, głębokim a przede wszystkim groźnym brzmieniu. Nie powinien być poddawany szkoleniu typowo obronnemu, jak to się robi u ras obronnych i bojowych o wiele mniejszych, gdyż tak wielka siła w połączeniu ze wzmożoną agresją może okazać się nie do opanowania dla człowieka.

Wielkim atutem Mastifa Hiszpańskiego jest charakter. Z jednej strony niezwykle pewny siebie, twardy i bezwzględny w obronie oraz nieufny wobec obcych, oddany swemu panu, stanowi wielki oręż w obronie przed intruzem. Nigdy nie powinien być agresywny lub tchórzliwy. Mimo dużej pewności siebie, nigdy nie demonstruje swej siły bez powodu. Pilnując obejścia, potrafi przepłoszyć intruza samym wyglądem i nie jest zainteresowany tym, aby go za wszelką cenę „dopaść”. Nigdy nie atakuje bez powodu i zawsze wyraźnie pokazuje na zewnątrz swoje intencje szczekając mocnym, charakterystycznie groźnym głosem. Z drugiej zaś strony zrównoważenie, opanowanie, stateczność i powaga w kontaktach z domownikami pozwala określić psa jako przemiłego przyjaciela domu. Pogoda ducha sprawia, iż obcowanie z jednym z największych psów świata staje się przyjemnością i przynosi dużo satysfakcji dorosłym, natomiast chęć do zabaw, delikatność i wielka tolerancja wobec dzieci obfituje w niezapomniane chwile naszych pociech. Jest także doskonałym towarzyszem, zarówno podczas długich wędrówek, jak i spokojnych wieczorów w zaciszu domowym. W swym otoczeniu akceptuje również inne zwierzęta.

Mastif hiszpański jest masywny, muskularny, bardzo wysoki, przy tym bardzo proporcjonalny. Określony standard wzrostu w kłębie dla psów to minimum 77 cm, dla suk 72 cm, przy czym górnej granicy wzrostu nie określa się. Najwyżej cenione są jednak psy, które przekroczą 80 cm, a suki 75 cm, nie powinny jednak być wyższe niż 90 cm. Waga kształtuje się w przedziale od 60 do 90 kg, aczkolwiek zdarzają się psy ważące ok. 120 kg o bardzo harmonijnej i proporcjonalnej sylwetce. To silny, przysadzisty pies o długiej kształtnej kufie. Głowa duża, szeroka i kształtna opatrzona w potężne szczęki o mięsistych wargach. Oczy małe, ciemne, o żywym spojrzeniu. Uszy spiczaste, opadające. Szyja szeroka, silna, dobrze umięśniona z charakterystycznym łałokiem / podbródek – podwójny fałd skórny /. Klatka piersiowa potężna. Mocne kończyny. Grzbiet prosty, żebra zaokrąglone, zad wyższy od kłębu. Ogon z piórkiem noszony nisko i lekko zakręcony, gdy pies jest odprężony. Szata gęsta, gruba, półdługa, gładka na całym ciele. Umaszczenie najbardziej pożądane w jednym kolorze: żółtym, płowym, czerwonym, czarnym, wilczym czy w kolorze jelenia.

Mastif hiszpański jest odporny na warunki atmosferyczne, nie wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych czy specjalnej diety, łatwo znajduje swe miejsce w rodzinie, lecz mimo to nie jest to pies dla każdego. Potrzebuje stanowczego i zrównoważonego opiekuna, który będzie potrafił uszanować tego dużego i odważnego psa.

Historia rasy

Mastif hiszpański jest bardzo starą rasą. Na Półwyspie Iberyjskim pojawił się najprawdopodobniej na długo przed inwazją rzymską, przywieziony ponoć przez Greków i Fenicjan przed ponad 2000 lat. Pierwsze wzmianki o mastifie z półwyspu iberyjskiego pojawiają się w zapiskach Wergiliusza i pochodzą z około 30 roku p.n.e. Wergiliusz w Georgikach wskazuje sposób odżywiania mastifa iberyjskiego tak, aby stał się on najlepszym stróżem i obrońcą stada. Kolejne zapiski znaleźć można w dziełach z pierwszego wieku naszej ery. Rzymski agronom, Kolumela, autor dzieła z zakresu rolnictwa pt. „ De re rustica”, mówi o mastifach: „ ... nadające się do bydła mastify są przeważnie koloru białego, ponieważ tak lepiej odróżniają się od wilków, z którymi walczyć muszą w ciemnościach świtu”. Natomiast znaczenie słowa MASTIF może wywodzić się z dwóch źródeł. Po pierwsze może pochodzić od słowa masuentus czyli łagodny, oswojony, udomowiony bądź też od mastibe co oznacza - pasterz stada. Oba źródła wywodzą się z łaciny, co może stanowić potwierdzenie przedchrześcijańskiego pochodzenia mastifa hiszpańskiego.

Rola mastifów istotnie wzrosła w X wieku, kiedy to najlepiej zorganizowaną hodowlą zwierząt w Europie stała się hodowla owiec w Hiszpanii, a gospodarka państwa oparta była na produkcji i przetwarzaniu wełny. Szczyt rozwoju przypada na wiek XII, kiedy zaczęto hodować nowy gatunek owiec — merynosy. Zwierzęta te zazwyczaj spędzały zimę na południu Hiszpanii, przenosząc się z początkiem lata na górskie stoki północy. W roku 1273 szlachta hiszpańska powołała do życia organizację zwaną „La Mesta”. Jej głównym zadaniem była ochrona dużych stad wędrujących owiec przed wilkami, niedźwiedziami i innymi rabusiami. Wędrówki stad stały się przedsięwzięciem na wielką skalę. Źródła historyczne podają, że w roku 1526 około 3,5 mln owiec było asekurowanych przez „La Meste”. Wędrujące stada owiec były przeprowadzane przez ok. 40 tys. pasterzy a na każde sto owiec przypadał przynajmniej jeden mastif do obrony oraz psy pasterskie forujące stado. Wędrówki te trwały niekiedy nawet dwa miesiące a pokonywano przy tym odległości przekraczające 850 km. Tak ogromne zajścia musiały wywrzeć piętno na kulturze hiszpańskiej i stąd możemy o Mastifie Hiszpańskim przeczytać w dziełach literackich oraz podziwiać go na płótnach np. Velazqueza. Już wówczas psy te cechowały się odpornością na warunki klimatyczne oraz dużą dozą niezależności i instynktu obrońcy, co pozwalało im na prawie samodzielne wypełnianie powierzonego zadania.

Pierwszy z dokładniejszych opisów mastifa hiszpańskiego pochodzi z 1740 roku. Alonso de Herrera w "Agricultura General" podaje: „ Jeżeli tylko to możliwe, należy spróbować znaleźć mastify o następującej wielkości i wyglądzie: głowa musi być duża, tak by stanowiła jedną trzecią wielkości ciała lub przynajmniej sprawiała takie wrażenie. Pysk powinien przypominać ludzką twarz, kufa ma być duża i bardzo szeroka. Fafle powinny być duże, uszy bardzo duże i obwisłe. Oczy błyszczące i żywe, jakby rzucały iskry, ciemne, a nie jasne w kolorze. Szczekanie głośne i przerażające, klatka piersiowa i barki powinny być szerokie, szyja gruba i bardzo krótka, tułów krótki i kwadratowy, nie nazbyt długi. Przednie łapy mają być mocne i dobrze owłosione, palce długie i wyraźnie rozdzielone. Stąpać powinny na całych łapach. Suki powinny mieć silnie umięśniony brzuch i równomiernie rozmieszczone sutki(...). Oznaką dobrego psa jest, jeśli jako szczenię można je unieść trzymając ręką za uszy. Pies, który nie skowycząc zniesie to najlepiej, jest najlepszy.” Następne informacje pochodzą z roku 1864. W hiszpańskim czasopiśmie łowieckim czytamy: „ Dobry mastif musi mieć potężną postać i twardy włos, masywną głowę i szyję, średniej wielkości pysk, klatkę piersiową mocną i szeroką, łapy duże, maść bardzo srokatą. Podczas polowań na grubą zwierzynę używa się ich do gonienia zamiast psów alano, ponieważ wykazują dużą siłę i chętnie walczą z wilkami, a nawet je zabijają.”

Mastif hiszpański zawsze był psem wielofunkcyjnym, pilnował stad przed złodziejami i wilkami, polował wraz z myśliwymi jako pies nagonkowy i gończy jak również ze względu na swoją wielkość i siłę był w stanie służyć jako pies wojenny, pociągowy i obrończy. Postęp techniczny i gospodarczy zmienił wędrówki stad na transport koleją. Ludność przekwalifikowała się porzucając pasterstwo dla nowych dziedzin przemysłu. Efektem były coraz mniejsze stada owiec hodowane w inny sposób, więc duże psy pasterskie i obronne straciły podstawowe zadania dla których były hodowane. Rola obrońcy trzód przerodziła się więc w obronę gospodarstw, używano ich również do polowań na dużą zwierzynę.

Hodowla mastifa hiszpańskiego tak jak wielu innych psów pasterskich i bojowych odbywała się jedynie z uwzględnieniem cech psychicznych i użytkowych zwierząt. Zazwyczaj pomijany był kolor, wielkość, jak również nie starano się pozbyć takich wad, jak na przykład przodozgryz i wnętrostwo. Nic więc dziwnego, że mastif hiszpański nie był psem jednorodnym w typie. Nawet w roku 1913 Markiz de Monstera wyróżnia trzy typy mastifów hiszpańskich, dzieląc je na mastifa hiszpańskiego, mastifa z Nawarry i mastifa z Leonu. Natomiast mastify z Nawarry podzielił jeszcze na mastify z Aragonii i mastify z Katalonii. Psy te różniły się między sobą długością włosa, maścią i wielkością wahającą się w granicach od 50 do 75 centymetrów. Pierwsze próby planowej hodowli Mastifa Hiszpańskiego przypadają na rok 1911, kiedy to powstaje Królewskie Towarzystwo Wspierania Psich Ras w Hiszpanii. Otwarta została księga hodowlana, do której miały być wpisywane wszystkie psy czystej rasy. Nie wydano jednak żadnych przepisów hodowlanych i nie zezwolono klubom hodowców ras na stworzenie własnych zasad hodowli. Przyczyniło się to do całkowitego wymarcia 11 hiszpańskich ras psów z pierwotnie istniejących 19 i to w ciągu zaledwie 70 lat.

W roku 1946 został zatwierdzony standard mastifa hiszpańskiego. W latach siedemdziesiątych zanik pasterstwa i spadek ilości dzikich zwierząt, a w szczególności wilków, doprowadził do sytuacji, w której duży mastif zaczął być bezużyteczny. Wiele egzemplarzy zostało po prostu zabitych, inne poddano kastracji. Prawdę mówiąc, gdyby nie grupa entuzjastów ogarniętych bardziej pasją niż wiedzą, nie moglibyśmy oglądać przedstawicieli tej pięknej rasy ani na wystawach, ani na górskich stokach. Po kryzysie lat siedemdziesiątych hodowcy mastifów zorganizowali klub rasy. Associacion Espanola del Perro Mastin Espaniol (AEPME) - zostało oficjalnie powołane do życia w 1981 roku. Jednym z pierwszych osiągnięć tej organizacji była rewizja wzorca, na podstawie którego hoduje się obecnie mastify.

Dzisiejsza sytuacja mastifa hiszpańskiego jest dość zadowalająca jeżeli chodzi o ilość przedstawicieli tej rasy. Jednak często zdarza się, że różnice w typie są naprawdę duże. Wynika to z wcześniejszego zaniedbania rasy i późnego stworzenia planowej hodowli. Nadal królestwem Mastifa Hiszpańskiego jest Hiszpania, ale na szczęście coraz więcej entuzjastów i dobrych hodowli możemy spotkać we Francji, Holandii, na Słowacji, w Polsce, USA a przynajmniej dwa okazy dotarły nawet do Kamerunu.

Andrzej Łapiński
http://www.herbuwielkalapa.pl/

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie