GOŃCZY SCHILLERA

Historia rasy

Szwedzki rolnik Per A. Schiller wyhodował czarno-rude psy gończe.
Na pierwszej szwedzkiej wystawie psów w roku 1886, gdzie zostało zaprezentowanych 189 psów gończych, Schiller wystawił swoje dwa psy o imionach Ralla I i Tamburini. Powodem, dla którego postanowił wyhodować własną rasę wyraźnie różną od gończego Hamiltona, była przypuszczalnie niechęć do białych znaczeń, a z pewnością również ambicja stworzenia rasy, która nosiłaby jego nazwisko.

Dzisiaj nie jesteśmy już w stanie stwierdzić, jakie rasy krzyżował Schiller. Przypuszczalnie posłużył się niemieckimi steinbracke i czarno-rudymi gończymi szwajcarskimi w typie dawnego gończego z Argowii, które w 1870 roku zostały przywiezione do Szwecji przez H. Carbonniera. W dalszej kolejności wykorzystał również psy z hodowli O.B. Rydholma oraz harriera o imieniu Crossy, którego szczenna matka przywieziona została do Szwecji przez angielskiego inżyniera zatrudnionego na kolei w Nassjo-Osharshamns.

Schiller prowadził ścisły chów krewniaczy, dzięki czemu, mimo pewnego udziału trójkolorowych angielskich psów, dość szybko osiągnął utrwaloną genetycznie rasę pozbawioną białych znaczeń.
Po śmierci Per Schillera hodowlę kontynuował jego brat, dr Carl Schiller. Również on prowadził rygorystyczną hodowlę wsobną i w ciągu krótkiego czasu, dzięki dobrym i zdrowym rasom wyjściowym, udało mu się stworzyć utrwaloną genetycznie rasę o doskonałych cechach użytkowych.

W roku 1907 Svenska Kennelklubben uznał rasę pod nazwą schillerstovare i od tamtej pory nie krzyżowano jej już z żadną inną rasą psów gończych.
Jednym z najważniejszych psów lat 20 był „Skogis Tippo”, który ze strony ojca pochodził od zwierząt z hodowli Hamiltona. Do ukształtowania rasy w znacznym stopniu przyczynił się także pies „Uv von Nordanfors”, również wśród jego przodków znajdowały się gończe Hamiltona. Pies ten pokrył ponad 100 suk, zdarzało się jednak, że przekazywał potomstwu ze wszech miar niepożądane trójkolorowe umaszczenie.

Ponieważ Per Schiller i jego brat Carl, tworząc rasę prowadzili ścisły chów krewniaczy, z czasem coraz trudniej było skojarzyć ze sobą niespokrewnione psy. Dlatego też przez kilka lat wpisywano do księgi wstępnej i używano do hodowli psy bez rodowodów, o ile tylko odpowiadały typem gończego Schillera i były dobrymi psami użytkowymi na lisa.

Decydujący wpływ na hodowlę wywarła suka Nancy IV. Pochodzenie jej matki nie było znane, zaś jej ojcem był sławny wówczas reproduktor o imieniu Olle II, pies wyraźnie w typie harriera. Nancy IV pokryta psem o imieniu „Umpa Tjing Tjang Colley Massa” (imię to pochodziło ze znanej wówczas piosenki) wydała na świat trzy suki, które stały się założycielkami nowych linii gończych Schillera.
Pierwsza z nich,”Indian Squaw”, została kupiona przez prof. G. Lundberga, który przy jej udziale założył hodowlę „Skogis”. Lundberg hodował gończe Schillera przez 50 lat, w tym przez 10 lat w ramach tej samej żeńskiej linii.

Druga suka imieniem „Skoja Bestrop” posłużyła do założenia hodowli „Gavle”, z której pochodziły zwierzęta będące założycielami hodowli „Odemarkens” i „Hardemora”.
Trzecia suka została założycielką hodowli „Fabovallens” należącej do A. Petterssona. Należy tu wymienić jeszcze dwóch znaczących hodowców, a mianowicie Tella Grenandera i Gostę Frieberga.

Do Polski rasa ta została sprowadzona w 1998 roku, lecz dwa psy tej rasy przywiezione przez myśliwych dewizowych, nie miały rodowodów. Dopiero w 2000 roku sprowadzono do Polski suczkę z hodowli „Borsgards” Ingemara Larssona a rok póżniej psa z hodowli „Slatterasens” Rolfa Eckerhalla. Para ta dała początek hodowli „z Ostowej Ostoii”

Polowania

Gończy Schillera używany jest przede wszystkim do polowania na lisy.
Psy tej rasy odporne są na ból (zranienia w szuwarach i zaroślach). Dokładnie trzymają się tropu dzięki doskonałemu „dolnemu wiatrowi”. W Szwecji chcąc spowodować wzrost liczebności saren preferowano przede wszystkim te psy, które najlepiej polowały na lisa i jednocześnie nie wykazywały zainteresowania sarnami.

Pierwszym psem gończym, który spełniał te wszystkie wymagania i został nagrodzony najwyższą lokatą, był właśnie Schillerstovare o imieniu „Tuveskogens Bruno”.

Obecnie, szczególnie w zachodniej części Szwecji, lisy zostały praktycznie wytrzebione. Zwierzęta, którym udało się ujść przed myśliwym, padły ofiarą świerzbu. Próby pracy w formie polowania na lisa straciły swoje znaczenie i od około 10 lat gończe Schillera sprawdzane i używane w Szwecji są jako łowcy zajęcy.

W Polsce, przy ogromnej liczebności lisów, rasa ta ma szczególne szanse na rozwój.
Rasa ta nie posiada chorób, które szczególnie ją nękają. Bardzo wrażliwy jest narząd węchu na dymy (również papierosów). Dobrze hoduje się w kojcach – nie lub zbyt suchych i przegrzanych pomieszczeń.

Pies o dużej wytrzymałości w długotrwałym biegu i dość dużej szybkości. W pracy na tropie pracuje jednak bardzo powoli i dokładnie. W tropieniu używa wyłącznie dolnego wiatru. Gon – na oko.

Psy tej rasy nie są psami polującymi w sforze, nie polują nawet w parach i nie są używane do polowania na jelenie. Doskonały tropowiec jako oszczekiwacz.
Pierwszy pies tej rasy który w Polsce startował na konkursach psów myśliwskich to TABBE „Slatterasens”. Pies ten na Konkursach pracy psów myśliwskich małych ras w grupie gończych w dniu 12.10.2002 r. zajął 1. lokatę z dyplomem trzeciego stopnia. Najwyższą punktację zdobył w konkurencjach: sposób szukania w gęstych zaroślach oraz samodzielność w pracy. 

Autor: Hodowla: http://www.schiller-hound.pl/

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie