BEAGLE – Beagle są najlepsze!

Beagle są najlepsze! Dlaczego? Nie tylko dlatego, że jako miłośnik rasy naczytałem się książek pana A. Bacińskiego, pod których wpływem pozostaję i z których jedna nosi ten sam tytuł. Uważam, że niebywałość beagle przejawia się w tym małym psiaku pod każdym względem. To psy myśliwskie, więc pracujące -a jednocześnie nigdy nie pozostające w oderwaniu od człowieka, którego towarzystwo wprost uwielbiają. Są to psy zdrowe, energiczne, zawsze wesołe, niebywale wręcz przyjazne, dość łatwo uczące się, aczkolwiek chadzające własnymi ścieżkami. Do tego wszystkiego matka natura nie poskąpiła tej rasie urody -ich orzechowe oczy, długie lekko opadające uszy, biały ogonek i zwarta budowa nadają im wyglądu psa idealnego, z którym coraz więcej ludzi chce związać swoje życie.

Rys historyczny

Beagle jest zaliczany do wielkiej rodziny psów gończych i jest dość starą, istniejącą już od szesnastego wieku rasą używaną w Anglii do polowań w złajach -głównie na zające i lisy. Jednak niektóre źródła historyczne dopatrują się istnienia beagle już w starożytności, kiedy to zostały przez Rzymian przywiezione na tereny dzisiejszej Francji i Anglii.

Obecne beagle pochodzą prawdopodobnie z krzyżówek harrierów i francuskich psów gończych z różnymi terierami. Początkowo ich wygląd, szata i umaszczenie były niewyrównywalne -zdarzały się wśród nich osobniki szorstkowłose, udokumentowano też istnienie beagle miniaturowych, które mieściły się w kieszeni żakietu nawet w liczbie 10 psiaków.

Niebywałą wręcz popularność rasa ta zdobyła w Ameryce, gdzie traktowany jest jako ekskluzywny i modny pies do towarzystwa.

Wzorzec rasy

Każdy pies rasowy (czyli taki, który posiada rodowód i udokumentowane pochodzenie do czwartego pokolenia) MUSI odpowiadać normom, jakie ustaliła największa organizacja kynologiczna na świecie Federation Cynologique Internationale (FCI -skrót czasami pisany przy nazwach hodowli zrzeszonych w Federacji), a jego rodzice MUSZĄ być psami hodowlanymi w myśl regulaminu Związku Kynologicznego w Polsce, zdrowymi i odpowiadającymi wzorcowi rasy. 

Wzorce opracowane są dla wszystkich ras zrzeszonych w FCI i obowiązują każdego przedstawiciela danej rasy. Aby ułatwić osobom nie znającym anatomii psa czytanie wzorca na poniższym zdjęciu zaznaczono części ciała psa:

1. Nos
2. Kufa
3. Stop
4. Czaszka
5. Potylica
6. Szyja
7. Kłąb
8. Biodra
9. Lędźwie
10. Ogon
11. Zad
12. Pęcina
13. Staw kolanowy tylnej nogi
14. Klatka piersiowa
15. Łokieć
16. Pęcina kończyny przedniej
17. Kolano
18. Przedramię
19. Ramię
20. Bark
21. Ucho
22. Podgardle
23. Wargi
24. Policzek

beagle opis wzorca

Jednym z najbardziej znanych tłumaczeń obowiązującego dla rasy wzorca jest tłumaczenie pani Elżbiety Chwalibóg -międzynarodowego sędziego kynologicznego i autora książki o rasie. Poniżej tekst wzorca:

STANDARD RASY FCI nr 161 (24 lipiec 2000):
Kraj pochodzenia: Wielka Brytania 
Data publikacji obowiązującego standardu: 24.06.1987
Użytkowanie: pies gończy 
Klasyfikacja FCI: 
Grupa 6 - psy gończe, posokowce i rasy pokrewne. 
Sekcja 1.3. -małe psy gończe. 
Wymaga się prób pracy. 

Wygląd ogólny:
silny, krępej budowy gończy, wydaje się szlachetny a nie ociężały i toporny.

Usposobienie/charakter:
wesoły, jego specjalnością łowiecką jest gonienie po śladzie, głownie zajęcy. Odważny, energiczny i zdecydowany, czujny i inteligentny o zrównoważonym temperamencie. Jest ruchliwy i sympatyczny, nie ma w nim agresji ani tchórzostwa.  

Głowa:
średniej długości, silna (ale nie ciężka), zgrabnie uformowana, delikatniejsza u suk, nie ma na niej zmarszczek i fałd. 
mózgoczaszka: lekko wysklepiona, średniej szerokości o nieznacznie zaznaczonym guzie potylicznym. 
przełom czaszkowo-nosowy: wyraźnie zaznaczony, najlepiej, gdy znajduje się w połowie długości głowy, mierzonej od guza potylicznego po czubek trufli nosowej.
trufla nosowa: szeroka, preferuje się czarną, ale u egzemplarzy o jaśniejszej szacie pigmentacja może być mniej intensywna. Nozdrza są dobrze otwarte.  
kufa: nie jest spiczasta. 
wargi: opadają umiarkowanie.
uzębienie: szczęka i zuchwa silne, regularny, nienaganny zgryz nożycowy, to znaczy, że siekacze szczęki pokrywają w ścisłym kontakcie siekacze żuchwy. Ustawienie siekaczy jest pionowe. 

oczy: ciemnobrązowe lub orzechowe, ani głęboko osadzone, ani wyłupiaste, dobrze rozstawione, o wyrazie łagodnym i przymilnym. 

uszy: długie o zaokrąglonych koniuszkach, gdy się je podda do przodu sięgają czubka nosa. Są nisko osadzone, ich chrząstka jest delikatna, opadają wdzięcznie przy policzkach.

szyja: dostatecznej długości, która pozwala psu tropić z nosem przy ziemi, lekko łukowata z niewielkim podgardlem.  

Tułów:
linia górna: prosta, płaska. 
lędźwie: lekko związane, proporcjonalne, mocne i elastyczne. 

klatka piersiowa: głęboka, sięga poniżej łokci, żebra dobrze wysklepione, zachodzące daleko ku tyłowi. 

brzuch: niezbyt podciągnięty.

ogon: mocny, średniej długości, wysoko osadzony. Noszony jest radośnie, ale nie zakręcony nad grzbietem, ani też pochylony już od nasady ku przodowi. Jest dobrze obrośnięty, szczególnie jego spodnia strona.

Kończyny:
Kończyny przednie: są proste, pionowe, stabilnie ustawione pod tułowiem. Mają dobrą masę i okrągłą kość (w przekroju poprzecznym) ku łapom nie stają się cieńsze.

łopatki: odpowiednio pochylone ku tyłowi, nie przeładowane. 
łokcie: nie są zwrócone do wewnątrz ani na zewnątrz,. Powinny znajdować się mniej więcej w połowie wysokości psa, która mierzymy w kłębie. 
śródręcza: krótkie.

Kończyny tylne
uda: muskularne.
stawy kolanowe: dobrze kątowane.
stawy skokowe: mocne i nisko umiejscowione, równoległe względem siebie.
łapy: silne, zwarte palce o mocnych kościach, jędrne opuszki. Łapy w kształcie nie mogą być zajęcze. Pazury są krótkie.  

Ruch:
grzbiet -gdy pies biegnie -jest prosty, pewny, chody bez tendencji do rolowania (kołysania się). Swobodny, długi wykrok kończyn przednich, bez nadmiernego ich unoszenia. Ruch kończyn na wprost. Tylne kończyny dają impuls (odepchnięcie tułowia), nie powinny być stawiane ciasno, wąsko. Przednie kończyny nie krzyżują się ani nie są wyrzucane od siebie, na boki.

Sierść: krótka, gęsta, odporna na zmiany pogody. 

Umaszczenie: każde znane wśród psów gończych, oprócz wątrobianego. Koniuszek ogona jest biały.

Wymiary: pożądany wzrost mierzony w kłębie - minimalny 33 cm., maksymalny 40 cm.

Wady: wszelkie odstępstwa od powyższego standardu są traktowane jako wady, a ich ocena zależy od stopnia odchylenia.

Uwaga: samce powinny mieć dwa prawidłowo rozwinięte jądra, umiejscowione w worku mosznowym.

Na koniec jeszcze ilustracja mająca pomóc potencjalnym nabywcom beagle w zorientowaniu się, na co zwrócić uwagę, by nasz pies odpowiadał w kwestiach eksterieru wzorcowi rasy. Fragmenty opisów poszczególnych części ciała psa pochodzą tym razem z wzorca w tł. A. Brabletza.

beagle opis rasy

Należy pamiętać, że tylko kupując psa z rodowodem, z poleconej i sprawdzonej hodowli, możemy mieć pewność, że nasz pies będzie odpowiedni pod względem charakteru i będzie wyglądał jak beagle, a nie mieszanka gończych na długich łapkach i o nieproporcjonalnej budowie.
Płacąc kilkaset złotych za psa bez rodowodu jesteś oszukiwany!

 

To na co należy dokładnie zwrócić uwagę to budowa głowy psa. Głowa beagle jest mocna, ale nie może być ciężka. Pozbawiona fałd -nie może przypominać głowy shar-pei'a czy basseta. Suczki mają głowę delikatniejszą niż samce (na ilustracji poniżej głowa naszej seniorki Heidy). Chcąc móc chwalić się swoim beagle przed znajomymi i na wystawach, warto przy zakupie psa zwrócić uwagę na budowę głowy -mam nadzieję, że poniższa ilustracja pomoże potencjalnym właścicielom beagle zorientować się w tym, jak powinna wyglądać prawidłowo zbudowana głowa beagle. Opisy również pochodzą z Wzorca Rasy opracowanego przez FCI w tł. A. Brabletza.

beagle głowa

Dla kogo beagle?

Wbrew obiegowej opinii beagle to nie rasa dla każdego. Mimo tego, że zakrólowały one na kanapach, nadal są to psy myśliwskie, ze 'specjalnością gończą'. Psa tej rasy nie powinien kupować ktoś...

...kto woli fotel bardziej niż las i spacer! Psy gończe uwielbiają ruch i szaleństwo. Nic nie sprawia im tak wiele radości jak bieganie po lesie z nosem przy ziemi, aportowanie, frisbee czy pływanie. To nie są psy typowo kanapowe -chociaż człowiek je na nich usadowił i uwięził tłumiąc ich naturalne instynkty! Beagle lubią wypoczywać aktywnie, biegać, szaleć, przeciągać się z tobą.

...kto woli spokój bardziej niż spontaniczność! Z beagle nie sposób się nudzić. One zawsze mają głowę pełną pomysłów. Genialnie opracowują strategię ucieczki za podjętym tropem czy suką w rui i wówczas głuchną. Są genialnymi alpinistami, naprawdę niewiele jest miejsc, w które nie wchodzą. Do tego za zabawkę beaglowi służyć może wszystko. Myślę, że osoba, która stawia na spokój powinna poważnie przemyśleć kupno beagle.

 ...kto jest zbyt przywiązany do swoich wygodnych kapci, skórzanej kanapy i antycznych mebli! Każde szczenię gryzie -nie złośliwie, ale bawiąc się lub wymieniając zęby -więc zwyczajnie należy być nastawionym na straty mając beagla. Poza tym psy niszczą nasze sprzęty przez zwyczajne ich używanie -jak dzieci. Leżąc na kanapie brudzą ją, ocierając się o ściany pozostawiają ciemne smugi, a nawet najlepsze i najdroższe meble mogą zadrapać pazurem np. w czasie przeciągania się.

...komu przeszkadza psia sierść! Beagle linieją raz w roku -a linienie to trwa w zależności od tego czy to rok przestępny 365 lub 366 dni. Włos beagla jest ostry, sztywny i twardy, wbija się wszędzie -w wykładziny, kanapy, ubrania a szczególnie wyraźnie odbija się na czarnych galowych sukniach i garniturach. Nie pomaga zdjęcie dywanów. Włosy i tak wypadają i są wszędzie, a do tego przy najdrobniejszym ruchu unoszą się i lądują na stołach czy blatach kuchennych.

...kogo do furii doprowadza mokra i brudna podłoga w kuchni! W czasie picia beagle zatrzymuje wodę w faflach, którą pomieszaną ze śliną zaraz po piciu  wytrzepuje i rozchlapuje na meble, podłogi i ściany. Ale na tym nie koniec. Pies w tę rozchlapaną wodę wchodzi i roznosi ją po całym domu. Dodajmy jeszcze do tego brud wnoszony przez psa do domu po powrocie ze spaceru w deszcz, błoto i śnieg, a będziemy mieli pełen obraz podłogi w kuchni.

...kto szuka psa karnego i nie sprawiającego problemów! Nie ma takich psów! Beagle też takie nie są! Żaden pies nie rodzi się dobrze wychowany! Żaden! I tak jak każdego psa można nauczyć karności, tak samo każdego można źle wychować i sprowadzić na złą drogę! Należy pamiętać jednak, że mimo całego swojego wdzięku i przywiązania do człowieka beagle nie są szczególnie karną rasą -ale nie są też rasą głupią! Nie ma głupich psów!

...kto szuka stróża! Beagle o prawidłowym charakterze zgodnym z wzorcem rasy są pozbawione agresji i charakteryzują się przyjaznym nastawieniem do ludzi i z reguły innych zwierząt. Wielu ludzi kupując beagle liczy, że obroni on ich dom przed włamaniem, ale tak się nie stanie. Beagle zgodny z charakterystyką rasy nie tylko nie zrobi rabusiom krzywdy, ale on jeszcze na dowidzenia pomacha im ogonem! Nie należy też wpadać na pomysł, by uczyć beagla agresji lub 'obrony' mienia czy szczucia! Znam takich pomysłowych właścicieli -dość szybko okazało się, że nie radzą sobie wówczas z wychowaniem własnego psa. Szukasz psa obronnego -są do tego specjalnie selekcjonowane i szkolone rasy!

...kto nie chce poświęcić psu czasu na szkolenie! Beagle uczą się chętnie, ale potrzebują szkolenia ciągłego, spokojnego, wzmacnianego pozytywnie i pełnego cierpliwości. Osoba, która nie ma na to czasu nie powinna myśleć, że jej pies będzie ostoją mądrości i spokoju! Nie można przyśpieszać szkolenia przez szarpanie smyczy, zakładanie kolczatki, bicie czy agresję słowną albo oddanie psa na 'mega szybki kurs posłuszeństwa w trzy dni'! Beagle wymagają czasu od właściciela.

...dla kogo ogród jest oczkiem w głowie! Beagle kopią, uwielbiają rozkopywać nory nornic, myszy, kretowiska, bywa, że zrywają całe połacie darni. Więc albo pies rasy beagle, albo nienaruszony ogród, bo poza kopaniem w ziemi psy siusiają na drzewka i krzewy, suczki na zieloną trawkę, a do tego wszędzie zostawiają swoje odchody, które codziennie trzeba sprzątać.

...kogo nie stać na psa z rodowodem kupionego w sprawdzonej hodowli! Nie ma beagle bez rodowodów. To są kundelki, psy w typie rasy i ten 'typ' jest bliższy lub dalszy wzorcowi. Kupowanie psa bez rodowodu to napędzanie koniunktury nieuczciwym pseudohodowcom i działanie na szkodę rasy. Osoby, których nie stać na psa z rodowodem, zamiast kupować kundelka powinny przygarnąć wtedy beagle lub psa w typie przez pośrednictwo adopcyjne (skontaktuj się z nami, a udzielimy ci wszelkich informacji).

Beagle a dzieci

We wzorcu rasy czytamy, że beagle to psy łagodne, żywiołowe, w ogóle nie przejawiające jakiejkolwiek agresji w stosunku do człowieka. Nic dziwnego, że z takim rysem charkaterologicznym uznano je za genialne psy rodzinne, dobrze nadające się dla dzieci.
I to prawda. Chociaż o dwóch ważnych rzeczach chciałbym krótko wspomnieć.

Po pierwsze: mówimy tu o psach rasowych, nie w typie rasy, ale posiadających rodowody i takich, które odpowiadają wzorcowi FCI, ale na tym nie koniec. Pisząc, że beagle genialnie odnajdą się jako psy rodzinne, w domach z dziećmi, myślę o psach prawidłowo zsocjalizowanych i pochodzących z hodowli, gdzie dołożono wszelkich starań przy ich odchowaniu. To ważne, ponieważ nie każdy łaciaty pies ze zwisającymi uszami i łagodnym spojrzeniem dorastał w dobrej hodowli.

Po drugie: pisząc o psach dla dzieci -ABSOLUTNIE NIE mam na myśli sytuacji, w której dziecko dostaje psa w prezencie i samo jest za niego odpowiedzialne, bądź bawi się ono i przebywa z psem (mowa o kilkulatku) bez nadzoru dorosłych.

Przebywanie dziecka w towarzystwie psa wspomaga jego proces rozwojowy zarówno w sferze emocji jak i socjalizacji. Zresztą obserwując swojego synka, który w dniu przybycia pierwszej suki do naszego domu miał niespełna 2 lata i był wręcz milczkiem, zauważyłem, gdy zaczął mówić, a adresatem jego pierwszych pełnych zdań była właśnie Kala. Miłym widokiem stało się tulenie naszego syna z psami, ich wspólne zabawy, 'pogawędki' i czułostki. Tak, beagle to doskonałe psy rodzinne, wspaniale dogadujące się z dziećmi, są nawet egzemplarze pracujące w dogoterapii. Jednak i tak należy pamiętać o kilku ważnych zasadach.

Beagle to chodzący żywioł, dlatego poza zabawą z dziećmi zapewnić należy swojemu psu porządną dawkę ruchu i zawsze nadzorować jego zabawę z dzieckiem.

Beagle to żarłok -należy pamiętać, że gdy idzie o zdobycie jedzenia dla beagle nie ma przeszkód i zupełnie niechcąco nasze dziecko może ucierpieć. Ważne jest, by nauczyć psa reagowania na komendy: 'zostaw', 'siad', 'na miejsce', 'fee'.

Beagle mają zęby, tak samo jak wszystkie psy! I umieją robić z nich użytek. Od najmłodszych lat trzeba uczyć dziecko normalnych zachowań wobec psa, by wiedziało, że czworonoga nie wolno niepokoić, ciągnąć za uszy, ogon, łapy, dłubać mu w oczach czy siadać na niego. Jeśli my nie obronimy psa przed naszym dzieckiem, zwierzę zrobi to samo. A będzie to wynik jedynie nieodpowiedzialności dorosłych.

Beagle jak wszystkie psy mają odmienne niż ludzie zdanie na temat higieny. Dbając więc o zdrowie dziecka należy: sprzątać po swoim psie w ogrodzie, na spacerze, w parku; nauczyć dziecko mycia rąk po każdym kontakcie z psem; używać kropli a nie obroży p/pchelnych i antykleszczowych -są bezpieczniejsze dla dzieci; kąpać psa regularnie; czyścić jego uszy, by chronić je przed grzybicą!

Beagle przywiązują się do właściciela -dlatego trzeba doceniać czas, który możemy spędzać razem ze swoim dzieckiem i pupilem na wspólnych spacerach, zabawach i wojażach po lasach i plażach.

Obrona rasy, czyli cała prawda o temperamencie

Na temat tej rasy psów krąży mnóstwo bardziej i mniej krzywdzących mitów. Poniżej demaskuję i obalam część z nich.

Beagle są głupie Nie ma głupich psów! Są tylko nierozsądni właściciele, którzy nie znając rasy, sprowadzili pod swój dach jej przedstawiciela i dziś nie potrafią niczego tego psa nauczyć nie wspominając już o wychowaniu czy socjalizacji. Beagle to psy inteligentne, dość szybko się uczące, ale potrzebujące mnóstwa treningów i bezustannego szlifowania swoich umiejętności. Doskonale uczą się na 'kliker' i gdy motywowane są zabawką lub przysmakiem. To nie są głupie psy, tylko takie, które wymagają mnóstwa cierpliwości.

Beagle mają ADHD Jeśli ktoś myśląc o psie ma wyobrażenie wiecznie leżącego pod kominkiem czworonoga, który nie wchodzi mu w drogę, to z pewnością beagle z żywym charakterem, kochający biegać i bawić się, będzie zaprzeczeniem tych wyobrażeń. ADHD to choroba nadpobudliwości -beagle jej nie mają. Ale zgodnie z wzorcem kochają żywiołowość, są radosne i pełno ich wszędzie, dlatego doskonale spełniają się jako psy ludzi kochających życie, ruch i przyrodę.

Beagle nie nadają się do pracy w lesie Niestety taka opinia jest bardzo powszechna odkąd rasa zyskała popularność i wstąpiła na salony wielkomiejskich bloków, a do tego od czasu do czasu zimowymi wieczorami paraduje ubrana w  kolorowe ciuszki. Gdy dorzucimy do tego opinię o wiecznie rozbieganych psach i sfrustrowanych, nie radzących sobie z nimi właścicielach. Tymczasem beagle to psy gończe, doskonale radzące sobie jako tropowce a nawet dzikarze, które coraz częściej stają do konkursów pracy zdobywając na nich laury i już dziś, na prawie każdej wystawie w klasie użytków podziwiać możemy psy pracujące. Jednak osiągnięcie tego wymaga szkolenia, precyzji i odpowiedniego podejścia, gdyż beagle to psy stworzone do polowania w złajach na lisy i zające. Z pewnością dobrze wyszkolony beagle może być chlubą niejednego myśliwego.

Wychowanie beagle jest niemożliwe Bzdura. Jest trudne, ale nie jest niemożliwe. Znam mnóstwo beagle i większa część z nich jest doskonale wychowana.

Beagle to psy typowo kanapowe Beagle to psy typowo pracujące, węszące, gończe. Kanapa to dla nich nienaturalne środowisko -owszem, jak każde zwierzę doskonale się na niej odnajdzie, ale nie należą one do IX grupy FCI (Psy ozdobne i do towarzystwa) ale do grupy VI (psy gończe i posokowce). Takie są ich naturalne predyspozycje i nie wolno nam o nich zapominać.

Beagle to mały pies więc sprawia małe kłopoty. Kłopoty z psem nie zależą wcale od jego wzrostu i wagi. Są miniaturowi terroryści i gigantyczne przytulaki. Tak samo bywają beagle, które nie wychowywane, nie szkolone i nie znające granic ani zasad swojego przewodnika przysparzają mnóstwo problemów swoim właścicielom. Pies = praca. Pies + brak pracy = kłopoty, problemy i frustracje!

Beagle bez rodowodu jest zdrowszy Owszem bywają rasy, które są predysponowane do pewnych chorób (jednak w tym wypadku FCI zmusza hodowców do badań genetycznych), ale nieprawdą jest stwierdzenie, że rasowy beagle jest mniej zdrowy niż pies w typie beagle. Uważam, że jest wręcz odwrotnie. Hodowcy zrzeszeni w FCI muszą dbać o swoje psy (chore nie mogą być rozmnażane), każda suka w połogu i jej miot są starannie oceniane, szczepione, odrobaczane, przebywają pod kontrolą lekarza weterynarii -czego niestety nie można powiedzieć o amatorach mnożenia psów bez rodowodów.

Innym powodem popularyzacji tego mitu jest fakt, że ludzie kupując psa z rodowodem bardziej o niego dbają i ich wizyty u weterynarza są częstsze niż raz do roku -stąd może u postronnych obserwatorów przeświadczenie, że pies choruje, skoro dość często jeździ do kliniki.

Beagle zawsze ucieka. Nieprawda. Moje nie uciekają. Owszem instynkty wodzą je tu i tam, ale odwołane zawsze wracają. I znowu powracamy do szkolenia i wychowania naszych psów -czego owoce zbieramy w czasie każdego spaceru.

Żywienie i pielęgnacja

Żywienie psa rasy beagle nie powinno nastręczać nam jakiś wielkich problemów, warto jednak pamiętać o jednej ważnej zasadzie: beagle to żarłoki, dlatego karmimy je regularnie, nie przekarmiamy i zapewniamy mnóstwo ruchu.

Jako dieta beagle doskonale sprawdza się dobra sucha karma, BARF, bądź jedzenie gotowane w domu. Psów nie karmimy kośćmi drobiowymi, 'ludzkim' jedzeniem oraz nie przesadzamy z ilością nabiału w diecie.

Beagle nie wymagają jakiś szczególnych zabiegów kosmetycznych, jednak nie oznacza to, że możemy zupełnie je zaniedbać i nie poświęcać czasu ich należytemu utrzymaniu i pielęgnacji. Poniżej kilka podstawowych informacji.

Przede wszystkim należy pamiętać, że nic tak, jak odpowiednia dieta, prawidłowa dawka ruchu i zabawy oraz zapewnienie komfortu psychicznego (np. poczucia bezpieczeństwa) naszemu psu, nie wpłynie na jego wygląd i samopoczucie!

Pazurki obcinamy cążkami lub nożyczkami dla psów ras małych -regularnie -raz na tydzień. Uważamy, by nie uszkodzić nerwów wewnątrz paznokcia. Jeśli pies dużo biega po betonie, asfalcie wówczas nie ma potrzeby obcinania pazurów, a wskazane jest jedynie ich podpiłowanie i obcięcie wilczego pazura.

Łapy -dbamy o nie zwłaszcza zimą smarując je od spodu wazeliną lub maściami z dodatkiem wazeliny, wit A, zakupionymi w aptece. 

Zęby -czyścimy regularnie specjalnymi preparatami, zwłaszcza gdy pies karmiony jest suchą karmą. Wskazane jest podawanie psom naturalnych gryzaków czyszczących zęby.

Sierść -liniejący cały rok beagle może być nie lada kłopotem, polecam wyczesywanie psu przynajmniej raz w tygodniu martwej sierści i podszerstka przy pomocy furminatora, coatchminatora lub zgrzebła (łezki). Ponad to warto raz na jakiś czas porządnie psa wytrymować (trymery Mars nadają się do tego doskonale (pilnować jednak należy, by nie wygolić psu łysych placków). Codziennym nawykiem powinno być przecieranie sierści psa rękawicą -aby oczyścić ją z kurzu i martwych włosów.Na lśniącą sierść doskonale działają kwasy OMEGA 3,6,7,9 oraz tran.

Kąpiel -ja kąpię psy przynajmniej raz w miesiącu. Odradzam tanie szampony z hipemarketów i 'zoologów' -możemy sprawić nimi prezent naszym beaglom w postaci łupieżu, alergii lub łysienia.

Ogon -jedynym zabiegiem prawdziwie 'fryzjerskim' jest podcinanie końcówki ogonka by wyglądał on jak zaokrąglona pałeczka -ja używam do tego zwykłych ludzkich degażówek.

Pchły, kleszcze i robaki -należy pamiętać o regularnym podawaniu psu środków odrobaczających (można kupić tabletki w każdej lecznicy weterynaryjnej) oraz środków przeciw pchłom i kleszczom (krople, obroże, proszek, spray etc.)

Uszy -ponieważ beagle mają uszy obwisłe, którym trudno zapewnić wietrzenie, każdy właściciel musi pamiętać o regularnym ich czyszczeniu Uwaga! Beagle bardzo czesto zapadają na zapalenie ucha, więc jak tylko zauważysz brudną i cuchnącą wydzielinę w uchu swojego psa, albo zaobserwujesz jak drapie się on po uszach lub porusza głową, tak jakby chciał coś wytrzepać z ucha, skonsultuj się niezwłocznie z weterynarzem. 

Mariusz
Wortal PSY24.PL
Literatura wykorzystana przy pisaniu artykułu:

Elżbieta Chwalibóg, BEAGLE, Oficyna Wydawnicza HOŻA -Warszawa, Warszawa 2004, str. 11-13.
Andrzej W. Baciński, Beagle są najlepsze. Jak zrozumieć i pokochać rasę, wyd. TRICOLOR, Warszawa 2006, str. 14-16.
Jerzy Monkiewicz, Jolanta Wajdzik, Kynologia. Wiedza o psie, wyd. UWP, Wrocław 2007, str. 461-462

zdjęcia również: Katarzyna Sapierzyńska, Beagle - Królewska Zgraja, www.beagles.pl

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie