Pięknie, ale tylko na papierze...

W mojej działalności publicystycznej sporo miejsca zajmuje temat dobrostanu zwierząt. Ostatnio napisałem artykuł: "Ranne i martwe zwierzęta na polskich drogach". Zrobienie zdjęć do tego materiału zabrało mi pół godziny... Inaczej mówiąc sfotografowanie włóczących się bez dozoru psów i kotów, a także rozjechanych samochodami zwłok zwierząt leżących na drogach, stanowi zjawisko powszechnie występujące. Może to wskazywać na kiepskie respektowanie prawa przez lokalne samorządy. Podwarszawska gmina Michałowice, ze względu na bliskość dużej aglomeracji, jest szczególnie narażona na występujące (niestety nadal) wyrzucanie psów z samochodów. Ale nie tylko. Znam przypadki psów żyjących na ulicy. W przestrzeni publicznej widoczne są samotnie spacerujące psy. Może to wskazywać na daleko idącą niesubordynację właścicieli. Jednak także na słabe wywiązywanie się władz gminy z obowiązku prawnego. Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt (weszła w życie 1 stycznia 2012r.) w interesującym nas fragmencie brzmi następująco:

€žArt. 11a. 1. Rada gminy wypełniając obowiązek, o którym mowa w art. 11 ust. 1, 
określa, w drodze uchwały, corocznie do dnia 31 marca, program opieki 
nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. 
2. Program, o którym mowa w ust. 1, obejmuje: 
1) zapewnienie bezdomnym zwierzętom miejsca w schronisku dla zwierząt; 
2) opiekę nad wolno żyjącymi kotami, w tym ich dokarmianie; 
3) odławianie bezdomnych zwierząt; 
8) zapewnienie całodobowej opieki weterynaryjnej w przypadkach zdarzeń 
drogowych z udziałem zwierząt. 
5. Program, o którym mowa w ust. 1, zawiera wskazanie wysokości 
środków finansowych przeznaczonych na jego realizację oraz 
sposób wydatkowania tych środków. Koszty realizacji programu 
ponosi gmina.

Gmina, w ramach zapobiegania bezdomności psów, powinna zorganizować oznakowanie ich (CHIP). Pokryć koszt tego zabiegu. Najlepiej przy okazji obligatoryjnego szczepienia p-ko wściekliźnie. To byłoby jedno z konkretnych działań sprzyjających ograniczeniu bezdomności psów. Trzeba postulować ażeby Rady Gmin wprowadziły takie działanie w życie. Pisać petycje do Rad. W strukturach samorządu polskiego jest: Rada uchwala, wójt, burmistrz itd. wykonuje. Obecnie można sądzić, że rady uchwalają jedynie środki na omawiany cel i sprawa jest "odfajkowana". Przepływają społeczne pieniądze, a efekt tego może wzbudzać wątpliwości, gdyż nadal widać włóczące się czworonogi. Dlatego trzeba postulować i oczekiwać konkretów, a nie pozornych działań. Każda gmina ma komórkę zajmującą się ochroną środowiska. To ona pilotuje takie tematy. W przeciwnym razie urzędnicy biorą pieniądze za pozory realizacji ustawowych zaleceń. Cytat z ustawy: Art. 11a. 1. Rada gminy wypełniając obowiązek, o którym mowa w art. 11 ust. 1, określa, w drodze uchwały, corocznie do dnia 31 marca, program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. 
Oznakowany pies umożliwia namierzenie właściciela, który powinien ponieść odpowiedzialność za wałęsającego się czworonoga. Odławianie oznakowanych, wałęsających się psów stwarza możliwość lepszego śledzenia i udokumentowania losu zwierzęcia. Nie same pieniądze, ale przemyślane zagospodarowanie ich, stanowi receptę na szczęście... W znacznym stopniu zależy to od nas wszystkich. Trzeba jednak monitować lokalne władze i egzekwować sensowne działania.

Jan Borzymowski

 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie